Pomorze Zachodnie 2018 Drukuj

Po raz kolejny w ramach działań Uniwersytetu III Wieku udało się zorganizować wycieczkę wielodniową, w której obok jego słuchaczy wzięli udział zaprzyjaźnieni seniorzy, a nad całością czuwał zespół organizacyjny pod przewodnictwem Teresy Fortuny.

Podczas realizacji wyjątkowo bogatego programu krajoznawczego wyjazdu mieliśmy możliwość poznania najciekawszych zakątków i obiektów naszego Pomorza Zachodniego oraz wizytę w niemieckiej części wyspy Uznam. W czasie dojazdu i powrotu zwiedziliśmy również Siekierki, Cedynię, Chojnę i Sanktuarium Maryjne w Górce Klasztornej.

21 maja (poniedziałek) – po sprawnym zebraniu grupy i zapakowaniu bagaży ruszamy na zachodnie kresy Polski autokarem „Auto- Tur” z Chodcza, kierowanym przez niezawodnego pana Krzysztofa. Część krajoznawczą wycieczki rozpoczęliśmy od wizyty na Siekierkowskim Cmentarzu w Starych Łysogórach. Na tej malowniczo położonej nekropolii spoczywa ponad dwa tysiące poległych  żołnierzy I Armii W.P. Dojazd nad morze wzbogaciliśmy o zwiedzenie Góry Czcibora pod Cedynią na miejscu zwycięskiej bitwy Mieszka I (972 r.), w której odnieśliśmy spektakularne zwycięstwo nad Niemcami. W zakolu Odry koło Osinowa Dolnego znaleźliśmy obelisk na najdalej na zachód wysuniętym punkcie Polski. W pobliskiej Chojnie podziwialiśmy pomnikowego „Olbrzyma” (kilkusetletni platan) oraz pospacerowaliśmy po trochę zaniedbanej, ale odbudowywanej starówce z ciekawym kościołem i ratuszem. Zakwaterowanie i posiłki mieliśmy w Międzywodziu - ośrodek „Bartosz” .

22 maja (wtorek) – pod opieką przewodnicką Adama Jakubowskiego zwiedziliśmy najciekawsze obiekty Wolińskiego Parku Narodowego. Zaczęliśmy od spaceru brzegami Jeziora Czajcze (grodzisko, Wydrzy Kamień na malowniczym cyplu) i wejścia na Górę Gosań z rozległą panoramą. Wizyta w Międzyzdrojach dała nam przede wszystkim możliwość poznania licznych atrakcji dynamicznie rozwijającego się kurortu oraz odwiedzenia ciekawego Muzeum Przyrodniczego z bardzo bogatą ekspozycją. Uzupełnieniem poznawania walorów parku był marsz nad Jeziorko Turkusowe koło Wapnicy. W drodze powrotnej na kwaterę zatrzymaliśmy się w Wolinie, jednym z najstarszych i najpotężniejszych swego czasu ośrodków gospodarczych nad Bałtykiem. Naszym celem było Centrum Słowian i Wikingów, gdzie po intensywnym zwiedzaniu spędziliśmy dłuższą chwilę na jakże zasłużonym odpoczynku.

23 maja (środa) – całodniowa wycieczka do Niemiec związana była z koniecznością dwukrotnego korzystania ze świnoujskiej przeprawy promowej. Niestety poranny korek zabrał nam sporo cennego czasu, co mocno zdezorganizowało ambitne plany. Udało nam się, pod opieką Pana Adama, dokładnie zwiedzić pozostałości po fabryce V-1 i V-2 w Peenemunde oraz zobaczyć różnorodne atrakcje „truskawkowego miasteczka”. Na zwiedzanie Świnoujścia zabrakło czasu, czego bardzo żałujemy mając nadzieję, że to ciekawe i duże przecież miasto doczeka się wreszcie stałego połączenia ze światem!

24 maja (czwartek) – w zwiedzaniu Szczecina towarzyszyła nam Pani Wiesława i, pomimo jak zwykle chronicznego braku czasu, udało się jej pokazać nam najciekawsze obiekty stolicy Województwa Zachodniopomorskiego. Zobaczyliśmy Jeziorko Szmaragdowe, ogromny Cmentarz Centralny, Wały Chrobrego, Katedrę św. Jakuba – ach ten widok z wieży i koncert organowy!, Stary Rynek i Zamek Książąt Pomorskich. Po trochę wyboistym trakcie (przepraszam!) dotarliśmy do Glinnej z małym, ale interesującym arboretum. Pomimo zmęczenia nie mogliśmy odmówić sobie zwiedzenia perły ceglanego gotyku, czyli opactwa pocysterskiego w Kołbaczu. W Przybiernowie, w Zajeździe „U Kozła”, spotkaliśmy się z przesympatyczną Ewą – dla większości uczestników znajomą z pobytu w Zakopanem.

25 maja (piątek) – wycieczkę ponownie prowadził Pan Adam, a na jej trasie znalazły się: Kamień Pomorski z monumentalną katedrą i opuszczonym Pałacem Biskupim, Rynkiem z ceglanym ratuszem i otwartym widokiem na Zalew Kamieński oraz sympatyczną przystanią jachtową, Trzebiatów nad Regą, w którym podczas spaceru towarzyszyły nam wizerunki słonia, a zainteresował nas szczególnie remontowany gotycki kościół Macierzyństwa NMP i starówka z fragmentami murów oraz częściowo zachowana zabudowa Rynku, Niechorze, gdzie zwiedziliśmy Motylarnię, chętni dodatkowo latarnię morską, a na koniec Trzęsacz, którego główną atrakcją jest resztka gotyckiego kościoła na klifie. Zadowoleni z kilkudniowej współpracy z Panem Adamem, żegnając się życzyliśmy jemu i sobie kolejnych, nieodległych mamy nadzieję spotkań.

26 maja (sobota) – w związku z zaplanowanym postojem autokaru, cały dzień poświęcamy na zwiedzanie okolicy i spacer plażą do pobliskiego Dziwnowa (Muzeum Miniatur – latarnie i kolejki, most zwodzony - bohater jednego z odcinków filmu „Czterej Pancerni i pies”, Park Uzdrowiskowy z obeliskiem upamiętniającym greckich uchodźców oraz Aleja Gwiazd Sportu).

27 maja (niedziela) – po spakowaniu i śniadaniu ruszamy w drogę powrotną do domów. Mieliśmy jeszcze możliwość odwiedzenia Stargardu, już nie „szczecińskiego”, dla wielu z nas zaskakująco interesującego i bogatego w atrakcje (kościół M.B. Królowej Świata, Rynek z ratuszem i zabytkowymi kamienicami, duże fragmenty obwarowań miejskich i przyjemna promenada nad Iną) oraz Sanktuarium Maryjnego w Górce Klasztornej koło Wyrzyska na Krajnie. Sprawnie i szybko, a co najważniejsze bezpiecznie, jeszcze przed wieczorem wróciliśmy do Włocławka, za co jeszcze raz podziękowania dla naszego kierowcy Pana Krzysztofa !

Dziękując Wszystkim za wyrozumiałość i pomoc w realizacji wyjazdu życzę wszelkiej pomyślności na nie tylko turystycznych ścieżkach życia.

Pozdrawiam!

Paweł Śliwiński.

GALERIA ZDJĘĆ