Koło Turystyczne
Relacja z wycieczki „Pobrzeżem Bałtyku” 18-23 maja 2015r. Drukuj

Wycieczki krajoznawcze Koła „SENIOR” weszły na stałe  do  harmonogramu pracy.

W  tym roku na  sześciodniowy wypad wybraliśmy się na wschodnie  wybrzeże Bałtyku.

Wyprawę rozpoczęliśmy od Fromborka. W   mieście tym  od 1510r. do  śmierci/1543r./ mieszkał Mikołaj  Kopernik dokonując genialnych odkryć i  pisząc dzieło życia

„O  obrotach  sfer  niebieskich”. Ten wybitny  astronom pochowany  został   w  archikatedrze  we  Fromborku.

Zachowała  się   historyczna  zabudowa wzgórza katedralnego z  katedrą, pałacem biskupim, kanonią, bramą ,wieżami i  basztą.  Archikatedra  o  długości 96m. jest  największym  kościołem   gotyckim  na  Warmii.  Przepiękną panoramę  Zalewu Wiślanego  podziwialiśmy  z  punktu  widokowego na  Wieży Radziejowskich ,na  parterze  której  zwraca  uwagę  wahadło Foucaulta  obrazujące  ruch  obrotowy  Ziemi.

Po  krótkim spacerze  z  przewodnikiem   udaliśmy  się  do  Elbląga.  Osada  założona  przez Krzyżaków   otrzymała  prawa  miejskie  w 1246 r. a w  1466 została  włączona  do Rzeczypospolitej. Tutejszy  port  szybko  zyskał na   znaczeniu , a powstała  na  lewym  brzegu  rzeki Elbląg  dzielnica  portowa  nosi  nazwę Wyspy  Spichrzów.

Starówka elbląska  została  w 1945 r.  prawie  całkowicie  zniszczona. Odbudowę rozpoczęto w 1980roku ,obecnie  wygląda przepięknie. Wieżę  kościoła   św. Mikołaja  o  wys. 95  metrów   widać  z  odległości  kilku  kilometrów .Bogate   wyposażenie kościoła  uległo także zniszczeniu  podczas  wojny. Zgromadzone  obecnie   gotyckie  dzieła  sztuki  pochodzą z  innych, nie  odbudowanych  po  zawieruchach  wojennych  kościołach.

Jedyną  pozostałością  średniowiecznych  murów obronnych jest  Brama Targowa wzniesiona w 1319r. ,podwyższona i  wzmocniona  dwubasztowym   przedramieniem w 1420r.

Starówka  prezentuje  się  wspaniale  i  aż  trudno uwierzyć, że  została  tak  pięknie  odrestaurowana  po  wojnie.

W  drodze  powrotnej  przewodnik  opowiadał o  Żuławach przez  które  przejeżdżaliśmy  zwanych   Polskimi  Niderlandami. Od  Gdańska  do  Elbląga  prowadzi Szlak Mennonitów.

Urzeka przepiękny krajobraz porośnięty   łanami   kwitnącego  rzepaku.

Dobijamy  do  miejscowości  Warzenko  nad  jeziorem Tuchomskim/pow. Kartuzy/miejscem  naszego  zakwaterowania przez  najbliższe  dniu.

W  drugim dniu  zaplanowaliśmy  zwiedzanie  Gdańska – historycznej  stolicy   polskiego  Wybrzeża. Zaczęliśmy   od  położonej miedzy Sopotem a centrum  Gdańska  - Oliwy- najstarszej osady  polskiego  Wybrzeża. Katedra   oliwska /dawny kościół opactwa Cystersów/jest  najdłuższą świątynią w  Polsce  /107 m/ w  jej  wnętrzu znajdują  się  23  ołtarze  reprezentujące  trzy   style: renesans ,barok i  rokoko. Znajduje się  tutaj  grobowiec książąt  pomorskich. Najcenniejszym elementem  katedry  są  organy  z  lat 1763-1793.

Prospekt organowy  wypełnia kulisowo zachodnie  przęsło nawy  głównej i skomponowany jest  wokół owalnego  okna .Ozdobiony dekoracją  snycerską z 25  figurami: muzykujących aniołów, Dawida, św. Cecylii, wirującym  słońcem  i  gwiazdami.

W skupieniu  wysłuchaliśmy   koncertu  organowego  i  udaliśmy  się  na  spacer  po  parku im. Adama  Mickiewicza, gdzie w  zakątku  zwanym  Rajem  stoi popiersie   poety.

Dzisiejszy  kształt  park  zawdzięcza ostatnim  opatom oliwskim. Powstała  wtedy barokowa część  parku, zwana  częścią  francuską. Pogoda była  piękna toteż spacer wśród  zieleni i kwiecia  był  dla  nas  wspaniałym  relaksem.

Ruszamy  dalej  jedną  z najważniejszych ulic  Oliwy -  Polanki, przy  której  mieści  się  rezydencja  byłego  prezydenta  RP  Lecha  Wałęsy/niestety, nie   zaprosił  ziomków  na  kawę/.

Zwiedzanie  Gdańska zaczynamy  od  Drogi Królewskiej,  idąc  od  Bramy Wyżynnej ,Katowni  i  Złotej  Bramy wzdłuż  ulicy  Długiej docieramy  do   ratusza. Tu  rozpoczyna się  dawny  plac  handlowy-Długi  Targ z Dworem Artusa, Fontanną  Neptuna  i  Zieloną  Bramą.

Po  krótkim odpoczynku  zwiedzamy  największą  świątynię  w Polsce –kościół Mariacki  i  kierujemy  się do  wybrzeża  portowego przez  przepiękne Stare  Miasto  z XIV –wiecznym Wielkim Młynem.

Na  Westerplatte  płyniemy statkiem podziwiając potęgę Portu Północnego. Historię  walk o

Westerplatte  przypomniał  przewodnik ,a my, dotarłszy  pod  pomnik Obrońców Wybrzeża, robimy  pamiątkowe   zdjęcia i w  drogę  powrotną  ruszamy już  naszym ”wesołym  autobusem”.

Zatrzymujemy  się  w Porcie  Lotniczym im. Lecha  Wałęsy -dodatkową, niezaplanowaną  atrakcją..

Zmęczeni wracamy  na  pyszną  obiadokolację. Na dodatkowe  zajęcia większość nie  ma  już  sił.

Trzeci  dzień to  jazda  w  kierunku  Mierzei Wiślanej ,oddzielającej  Zalew i  Żuławy Wiślane  od  otwartych  wód Zatoki  Wiślanej. Pierwszy  przystanek   stanowi Stegny  Muzeum  Bursztynowa  Komnata .Właściciel  przepięknie  opowiada  historię  bursztynu , a odpowiedzi  na  zadawane  pytania  nagradza  ……bursztynami różnej  wielkości.

Następny  przystanek to  Sztutowo i Muzeum  Stutthof. Pogoda  się  zmienia  i  dostosowuje się do  powagi  miejsca…..zaczyna padać …coraz  mocniej. W  obozie  koncentracyjnym w  ciągu   5 lat działalności zarejestrowano  110 000 więżniów.9  maja 1945r. wojska  armii radzieckiej zastały ok. 140  więżniów, pozostali  zostali  zgładzeni , a  przy  samym  końcu wojny, tych  którzy  przeżyli , ewakuowano. Miejsce  przeraża  cierpieniem ludzi ,opuszczamy  muzeum w  skupieniu, zadumani , i  coraz  bardziej  padającym  deszczu.

Tak też  witają  nas  Kąty  Rybackie  ,zwiedzamy  tylko  Muzeum Zalewu  Wiślanego .

Z  Rezerwatu  Kormoranów  zrezygnowaliśmy ze  względu  na  pogodę.

W  Krynicy  Morskiej  też  pada….zadawalamy  się  degustacją pysznych  rybek.

Z okien  autobusu  oglądamy ulicę Teleexpresu  i opuszczamy spłakany  deszczem kurort.

Czwartego  dnia wita  nas   słoneczko ,jedziemy  do  Gdyni. Zaczynamy  od  Kamiennej Góry, spacerkiem przez  park do Skweru  Kościuszki .Zwiedzamy port i muzeum ”Dar Pomorza  ,dalej  Muzeum  Emigracji.

Znajdujemy  też  czas  na  chwilę  zadumy przy  grobie  Ani  Przybylskiej na  cmentarzu  w  Oksywiu.

Po  Gdyni kolej na  Operę  Leśną w  Sopocie , następnie  spacer po sopockim molo , najdłuższym na Bałtyku/512m/.Najmniej  zmęczeni  wdrapują  się  na  Latarnię Morską, pozostali  zaliczają „monciak”, pijalnię  wód ,Krzywy Dom i  inne sopockie  atrakcje.

Dzień się  kończy, a wraz z nim  my  wracamy  na  kwaterę.

Półwysep  Helski zwiedzamy  piątego  dnia. Pierwszy  przystanek w  Pucku-słynny  średniowieczny  port, w  którym w XVI i XVII w. stacjonowała  flota  królewska , a w  okresie  międzywojennym  Marynarka  Wojenna.  To  tutaj  10  lutego 1920 roku  odbyły się

zaślubiny  Polski  z  morzem dokonane  przez generała Jozefa  Hallera. Po  spacerze po molo i  porcie  ruszamy  dalej do  Władysławowa, dzielnicy  Cetniewo z Ośrodkiem Przygotowań Olimpijskich. Kompleks rekreacyjno-treningowy  robi  wrażenie , na końcu  czekała nas Aleja Sław  i  morze…pierwsi  odważni  moczą  nogi..

Jedziemy  dalej  przez  Chałupy/golasów  nie  widzieliśmy/ Kużnicę, Jastarnię , Juratę  do  Helu, który jest  podobno  początkiem Polski .Pogoda  jest  piękna, spacerujemy  Nadmorskim Bulwarem , mijamy  Muzeum Rybołówstwa –niestety zamknięte, dochodzimy do  Fokarium.

Oglądamy  pokaz karmienia  fok i  ich  popisy  akrobatyczne .Kolejny  etap to Latarnia  Morska  która  znajduje  się  prawie na  końcu Półwyspu  Helskiego, podjeżdżamy meleksami. Latarnia była  kilka  razy  niszczona, obecna  zbudowana  w 1942 r. w  postaci ośmiokątnej wieży  ma  wysokość 41,5m.Widzieliśmy  z  niej port i wzgórza  Trójmiasta.

W  drodze  powrotnej zatrzymaliśmy  się w  Skansenie Militarnym Muzeum Obrony Wybrzeża ,a w nim  Muzeum Kolei  Helskich z największą   atrakcją-przejażdżka kolejką

wąskotorową ,której  budowę  rozpoczęto  w 1934r. dla  celów wojskowych.

Po  wojnie większość torów rozebrano. Muzeum Obrony  Wybrzeża  odbudowało nieistniejące  fragmenty  torów  łączące  stanowiska B-2 Bruno i B3 Caesar. Od 2013r. uruchomiono  druga  kolejkę do  Muzeum Kolei Helskich ,którą  jechaliśmy i  zwiedziliśmy  muzeum. Na  wystawie  plenerowej  panowie zachwycali się  prawdziwą, unikatową lokomotywą manewrową LS-40.

Spóźnieni  wracamy na  obiadokolację , a przed nami  „zielona noc” oblewana  szampanem  zafundowanym przez  organizatorów /nagrody za  udział w konkursach/.

Ostatnia  pobudka , pakowanie  i  pożegnanie  z  Ośrodkiem  Szkoleniowo- Kolonijnym   Warzenko. W  drodze  powrotnej  przystanek w  Pruszczu  Gdańskim, zwiedzamy  Faktorię –osadę  handlową  sprzed 2 tyś . lat. Liczne znaleziska monet, towarów, przedmiotów importowanych  z  Imperium Rzymskiego świadczą o  kontaktach handlowych  przybyszów z tutejszymi  mieszkańcami. Obecnie na tym terenie  organizowane są spotkania z kulturą, rozrywką  i  sportem.

Smakosze  piwa mieli  ucztę  w  Gościszewie/prywatnym browarze/ był  czas na  degustacje i  zakupy. Autobus dociążony na maksa  wyruszył do Białej Góry/atrakcja poza  programem .

Znajduje się  tutaj śluza rozdzielająca  Wisłę/dawna Leniwkę/ i  Nogat, dwa  ramiona  ujściowe  Wisły. Do 1 .IX. 1939 r. śluza  stanowiła granicę pomiędzy Wolnym Miastem  Gdańskiem a  Niemcami. W  1948r. zatwierdzono  plan regulacyjny Wisły i Nogatu.

Przeniesiono wówczas odgałęzienie  Nogatu z  Narożnika Montawskiego o  4km w dół  rzeki  do  wsi  Piekło/a tu  ciekawostka: w samym środku Piekła  stoi  kościół/.

Zostawiamy Niebo, Piekło  i  jedziemy  do  Sztumu. Niestety, zamku  nie  mogliśmy  zwiedzić ale  przewodnik  opowiedział i  pokazał najciekawsze  miejsca.

Na  zakończenie wyprawy  zjedliśmy  pyszny  obiad w  restauracji  Przedzamcze  i  spokojnie, przed  czasem  dojechaliśmy do  Włocławka….mety naszej sześciodniowej wyprawy.

Do  zobaczenia na  następnej  Teresa  Fortuna

 


 
Wycieczka „Poznajemy Ziemię Sieradzką” Drukuj

Liczna grupa członków Koła Turystycznego „Senior” uczestniczyła w dniu 21.04.2015 r. w wycieczce przebiegającej pod hasłem „Poznajemy Ziemię Sieradzką”.

Pierwszym etapem wyprawy była Zduńska Wola, miasteczko położone na Wysoczyźnie Łaskiej. Tu znajduje się Bazylika Wniebowzięcia NMP i Sanktuarium NMP Św. Maksymiliana i€“ świątynia wybudowana w miejscu modrzewiowego kościołka z roku 1782. Nowy kościół wzniesiony w stylu eklektycznym posiada piękny, marmurowy ołtarz główny z XVII wieku sprowadzony z katedry włocławskiej oraz barokowy krucyfiks. 18 stycznia 1894 r. w świątyni ochrzczony został Święty Maksymilian Kolbe. Od 2009 r. świątynia nosi godność bazyliki mniejszej. W pobliżu bazyliki znajduje się dom, w którym urodził się św. Maksymilian Kolbe.

Obecnie mieści się tu muzeum w zrekonstruowanym budynku mieszkalnym, stojącym w miejscu poprzedniego, będącego miejscem urodzenia świętego. Od momentu kanonizacji o. Kolbe w 1982 roku, proboszczowie parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny czynili starania o utworzenia ekspozycji poświęconej zakonnikowi. Ostatecznie w 1988 roku, kiedy proboszczem zduńskowolskim był ks. prałat Kazimierz Chłopecki, władze miejskie przekazały parafii nieruchomość przy dawnej ul. Browarnej. W latach 1991-1993 ze względu na stan techniczny budynku został on rozebrany, a w jego miejsce - przy użyciu historycznych elementów - postawiono nowy obiekt. Otwarcie ekspozycji miało miejsce w 100-lecie urodzin świętego, w dniu 9 stycznia 1994 roku. Poświęcenia muzeum dokonał bp Henryk Muszyński.

Kolejnym zwiedzanym miastem był Sieradz. Tu również znajdują się ciekawe zabytki takie jak; tzw. Dom Kata przy ul. Ogrodowej i budynek kryjący w sobie relikt XIV-wiecznej baszty i niewielki odcinek miejskiego muru obronnego, budynek u zbiegu ul. Dominikańskiej i Zamkowej, zwany "kamienicą pojagiellońską". Jest to najstarsza kamienica w Sieradzu, powstała w końcu XVI lub na początku XVII wieku, obecnie siedziba Muzeum Okręgowego, którego zbiory obejrzeliśmy.

Do głębi serc poruszyło nas zwiedzanie Ośrodka zagłady Żydów w Chełmnie n. Nerem. Pierwszy ośrodek masowej zagłady działał od listopada 1941 r. do kwietnia 1943 r. Ponownie działał od 26 czerwca do 14 lipca 1944 r. Eksterminacji dokonywano w przewoźnych komorach gazowych (Spezialwagen) przy użyciu gazu spalinowego. Na terenie obozu postawiono pomnik-ścianę z symboliczną bramą i napisem „Pamięci Żydów pomordowanych w Chełmnie 1941-1945". Poza tym znajduje się tu niewielkie muzeum, które otwarto 17 czerwca 1990 r. Obsługę przewodnicką wycieczki jak zwykle prowadził nasz kolega p. Kazimierz Andrzejewski we współpracy z przewodnikami w zwiedzanych obiektach. W drodze powrotnej nie zabrakło też konkursów ze słodkimi nagrodami sprawdzających zdobytą podczas wycieczki wiedzę.


GALERIA ZDJĘĆ

 


 

 
Wycieczka do Bydgoszczy Drukuj

Niewiele, niestety, osób zdecydowało się na niedzielno-poniedziałkowy udział w wycieczce do stolicy województwa, choć program, jak na dwa dni, był bardzo bogaty i różnorodny.

Po drodze  zwiedziliśmy Radiowe Centrum Nadawcze w dawnej wsi Kabat koło Solca Kujawskiego , od 1998 roku nadające Program I Polskiego Radia, gdzie poznaliśmy historię Centrum i sekrety jego działania. Potem, w Solcu odwiedziliśmy Muzeum tego miasta, gdzie wiele cennych informacji o dziejach Solca i okolic przekazał nam dyrektor Muzeum.

Następnie przejechaliśmy do Bydgoszczy, aby zobaczyć Sanktuarium Nowych Męczenników, gdzie ksiądz proboszcz  oprowadził nas po wystawie  i opowiedział historię świątyni.

Po obiedzie przejechaliśmy na kwaterę, krótka przerwa i dwa warianty do wyboru: część kolegów i koleżanek udała się  do Opery Nova na spektakl „Carmen” Bizeta, a większość pojechała do Fordonu, gdzie z przewodniczką zwiedziliśmy Dolinę Śmierci. Tam  w październiku i listopadzie  1939 roku hitlerowcy zamordowali 1200 Polaków z Bydgoszczy i okolic; w latach 2004-2009  na terenach  rozstrzelań urządzono  Golgotę XX wieku - stacje drogi krzyżowej. Trzynaście stacji Golgoty jest wykonanych w formie 2-metrowych krzyży ze stali nierdzewnej. Natomiast stacja XII (śmierć na Krzyżu) ma formę 24-metrowej ściany, której najważniejszym elementem jest wizerunek Chrystusa Zwycięskiego w ażurowym krzyżu otoczonym przez mniejsze, symbolizujące męczenników z „Doliny Śmierci”.

Potem, w jarze pod Stacją XII wzięliśmy udział w Misterium Męki Pańskiej pt. „Nie lękajcie się”,  poświęconemu zmarłemu przed 10 laty Papieżowi Janowi Pawłowi II.  Na przedstawienie na wolnym powietrzu przybyły tłumy bydgoszczan , a także wycieczki z całego kraju. Misteria Męki Pańskiej wystawiane są w Dolinie Śmierci od 2001 r.  Co roku przygotowywany jest nowy scenariusz oraz tytuł przewodni, który zwraca uwagę widzów na osobę Chrystusa oraz określony problem poruszony w Ewangelii. Spektakl na wszystkich zrobił niesamowite wrażenie, wspaniale zagrany i zrealizowany przez grupę pasjonatów, bardzo oddanych temu, co robią.

W poniedziałek zwiedzaliśmy Bydgoszcz. Najpierw Śródmieście, zobaczyliśmy siedziby Radia PiK, Filharmonię, park im. Kazimierza Wielkiego z przepiękną fontanną „Potop”, a następnie w Bazylice Mniejszej pod wezwaniem Św. Wincentego a Paulo wysłuchaliśmy historii tej świątyni. Od 1925 parafia zarządzana jest przez Zgromadzenie Księży Misjonarzy św. Wincentego à Paulo. Oprócz pracy duszpasterskiej, katechizacji w szkołach, kapłani podejmują także posługę w szpitalach, prowadzona jest kuchnia dla ubogich, świetlica dla dzieci z patologicznych rodzin. Przy parafii działa klub sportowy.

Niedaleko od Bazyliki mieści się Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego, które  powstało w 1998 r. dzięki bogatemu zbiorowi unikalnych archiwaliów, przekazanych Uczelni przez wdowę po ostatnim konsulu II RP w Londynie. Muzeum jest jednostką naukowo – badawczą  Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego , która pozyskuje, gromadzi, przechowuje, opracowuje i udostępnia  wszelkie posiadane materiały z dziejów polskiej dyplomacji i uchodźstwa polskiego. Pomysłodawcą i współtwórcą, a także dyrektorem oraz kreatorem działalności Muzeum jest pracownik naukowy Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego profesor Adam Sudoł, który nam o idei Muzeum opowiadał.

Mimo deszczowej pogody i przejmującego wiatru zwiedziliśmy też najstarszą część Bydgoszczy – Wyspę Młyńską, ostatnio rewitalizowaną po wielu latach zaniedbań i dewastacji. Powstają tu instytucje użyteczności publicznej: muzea, hotele, restauracje i marina. Bydgoszcz po  latach znów wraca nad Brdę.

W śródmieściu Bydgoszczy mieści się też Muzeum Historii Mydła i Brudu. Mogliśmy w nim samodzielnie wyprodukować mydło wg własnej receptury, a następnie dowiedzieliśmy się, jak to z brudem na przestrzeni wieków bywało. Historia opowiadana poprzez ciekawostki, również te nie najlepiej pachnące,  wywarła na nas duże wrażenie.

Po południu udaliśmy się do Ostromecka, gdzie mieści się Zespół Pałacowo-Parkowy, a w nim Bydgoskie Centrum Kultury. Po bydgoskim Wilanowie oprowadzał nas jego dyrektor, ze swadą i wielką znajomością faktów opowiadał nam historię i pokazywał eksponaty. Pięknie utrzymane pałace i park na co dzień tętnią życiem, organizowane są tu koncerty, plenery malarskie, a kolekcji fortepianów mogłoby pozazdrościć niejedno europejskie muzeum.

Szkoda tylko, że nie dopisała pogoda, było zimno, mokro i wietrznie. Mam tylko nadzieję, że prawdziwym turystom takie drobnostki nie przeszkadzały…

Anna Koprowicz

 


 

 
Spotkanie przedświąteczne członków i sympatyków koła turystycznego przy WUTW Drukuj
Autor: Eugenia Sutorowska   

W dniu 5 grudnia 2014 roku odbyło się spotkanie przedświąteczne członków i sympatyków koła turystycznego przy Włocławskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku.

Atrakcją tego spotkania była prelekcja mgr Pawła Śliwińskiego, który nas zabrał w daleką wyprawę do Ameryki Południowej. Tytuł prelekcji: Od Amazonki po Andy. Przy herbatce, kawie i słodkich ciasteczkach, rozpoczęliśmy naszą przygodę. Cała wyprawa była spełnieniem marzeń prelegenta, który zafascynował się książkami Arkadego Fiedlera, m.in. „Ryby śpiewają w Ukajali”, którą autor napisał po swojej wyprawie do Amazonii. Zwiedziliśmy bardzo rozległy egzotyczny teren Ameryki Południowej w dorzeczu Amazonki. Mieliśmy możliwość zobaczyć ogromne bogactwo roślin i zwierząt. Wyprawa obejmowała dwa egzotyczne państwa Peru i Boliwię. Peru to trzecie co do wielkości państwo w zachodniej części Ameryki Południowej ze stolicą Limą nad oceanem Spokojnym. Zamieszkała ludność to między innymi Indianie Kaczua. W Regionie Cusco zobaczyliśmy Machu Picchu. Rzeka Ukajali i Maranon są dopływami Amazonki. Arterią komunikacji jest kolej transandyjska. Drugi kraj na trasie wyprawy była Boliwia. Państwo Ameryki Południowej bez dostępu do morza. Atrakcją Boliwii jest bezodpływowe jezioro Titicaca i pływające wyspy. Boliwia ma 7 parków narodowych, najbardziej znany to Sajama. Poznaliśmy kulturę Inków.

Na zakończenie naszego spotkania uroczyście podziękowaliśmy panu Pawłowi Śliwińskiemu i zaproszonemu gościowi panu Henrykowi Wawrzyniakowi za współpracę ze słuchaczami WUTW. Podczas wielu prelekcji obydwu panów mogliśmy zwiedzić wiele ciekawych zakątków świata i Polski.

 
Zaproszenie na spektakl pt. „Jeszcze nie pora nam spać” Drukuj

Koło Turystyczne „SENIOR” przy WUTW
zaprasza
11 stycznia 2015 roku (niedziela)
do Teatru Muzycznego w Łodzi na spektakl
pt. „Jeszcze nie pora nam spać”.

To nowa forma na scenie Teatru Muzycznego w Łodzi – program kabaretowy, przygotowany przez zespół Rafała Kmity, trzykrotnego zwycięzcę Przeglądu Kabaretów PaKA, i artystów teatru: solistki, chór, balet i orkiestrę. Na program składają się pełne humoru skecze, rozgrywające się w taksówce, pociągu, na ławce, ukazujące w krzywym zwierciadle naszą rzeczywistość, wzruszające piosenki i błyskotliwa konferansjerka. Niektóre gagi to parominutowe scenki: o tym, jak w pociągu kwitnie życie towarzyskie  z procentami w tle; o tym, jak moherowa babcia znajduje wspólny język z dresiarzem; o tym, któremu ze starszych panów więcej przedmiotów zjadły korniki; o końcu świata i poświęconemu mu telewizyjnemu show na żywo, o zmartwieniach islamskich fundamentalistów i o tym, że mesjasz się spóźni, bo utknął w korku pod Rzymem.

Wyjazd o godzinie 11:30 z przystanku AUTO-TUR przy ul. Okrzei.

Powrót około 22:00.

W programie:

  • 14:00-16:00 – możliwość bezpłatnego zwiedzania Muzeum Miasta Łodzi w Pałacu Poznańskich,
  • 17:00-19:30 – spektakl.

Koszt wynosi 60 zł dla słuchaczy WUTW, dla pozostałych uczestników 65 zł; zawiera opłatę za przejazd, ubezpieczenie, bilety do Teatru.

Zapisy w Sekretariacie WUTW do końca roku 2014.

 
Propozycja imprez organizowanych przez Koło Turystyczne „SENIOR” przy WUTW na rok 2015 Drukuj
  • Wyjazd do Łodzi na program kabaretowy pt. „Jeszcze nie pora nam spać”
    11 stycznia 2015
  • Wycieczka autokarowa - Bydgoszcz i okolice
    29-30 marca 2015
  • Wycieczka autokarowa - Zduńska Wola, Sieradz
    21 kwietnia 2015
  • Rajd Niezapominajki
    15 maja 2015
  • Wycieczka autokarowa - Trójmiasto, Frombork, Krynica Morska i okolice
    18-23 maja 2015
  • Rajd Papieski
    8 czerwca 2015
  • Wycieczka autokarowa - Pułtusk i okolice
    30 czerwca 2015
  • Wycieczka autokarowa - Duszniki, Kudowa, Praga, Miasteczko Skalne
    7-12 września 2015
  • Wyjazd do Torunia na Widowiskowe pokazy fontanny Cosmopolis (3 godziny)
    Wrzesień 2015
  • Rajd z okazji Światowego Dnia Turystyki
    29 września 2015
  • Wyjazd do Łodzi na Festiwal Kinetycznej sztuki światła
    10 października 2015

Szczegóły podamy w późniejszych terminach.

Przygotował Zarząd Koła „SENIOR”

 
Spotkanie z kulturą żydowską Drukuj

14 listopada 2014 roku pojechaliśmy do Łodzi na spektakl: „Aj waj! czyli historie z cynamonem”. Tytuł zapowiadał spotkanie z kulturą żydowską.

Dawna Łódź była aglomeracją wielonarodowościową. Przejeżdżając ulicami miasta, widzieliśmy ślady ich bytności: pałacyki, zespoły pofabryczne, cmentarze wielowyznaniowe. Duże wrażenie wywarła na nas największa w Europie nekropolia żydowska o powierzchni 40 ha. Znajduje się tam około 180 tys. grobów. W monumentalnych grobowcach pochowani są przedstawiciele żydowskich rodów fabrykanckich: Poznańskich, Rosenblattów, Jarocińskich, Grohmannów, Scheiblerów i ich rodziny. Ponadto zobaczyliśmy tysiące prostych stel nagrobnych tzw. macew oraz ohele (niewielkie budynki ustawione nad mogiłami wybitnych cadyków i rabinów). W części przycmentarnej zwiedziliśmy Dom Przedpogrzebowy. W zadumie zatrzymaliśmy się przy pomniku Ofiar Łódzkiego Getta. Wędrując alejami cmentarnymi znaleźliśmy grób rodziców Juliana Tuwima i Artura Rubinsteina.

Następny etap naszej wyprawy to obejrzenie budynków kompleksów fabrycznych: Ludwika Geyera dzisiaj znane jako „Biała Fabryka”, „Księży Młyn” - zespół fabryczny Karola Scheiblera; w tym zespół osiedli robotniczych, remiza strażacka. W dawnym pałacu Roberta Scheikerta mieści się obecnie Instytut Europejski. Troszkę przemarznięci udaliśmy się do Manufaktury (największego centrum usługowo-handlowo-rozrywkowego), aby zjeść ciepły posiłek.

Uwieńczeniem naszej eskapady było obejrzenie spektaklu teatralnego ukazującego na wesoło obrazki z życia żydowskiej społeczności.

Pełni wrażeń wróciliśmy do Włocławka. Dziękujemy organizatorce za doznane przeżycia, a do Łodzi na pewno jeszcze zawitamy.

 
Notatka z wycieczki do Warszawy - 23 października 2014 Drukuj

Grupa słuchaczy WUTW w dniu 23 października br. wybrała się do Warszawy. Głównym celem naszej podróży była wizyta w Sejmie RP. Na miejscu przywitał nas pan poseł Marek Wojtkowski, który wziął na siebie rolę gospodarza i oprowadził nas po gmachu polskiego parlamentu. W oczekiwaniu na Pana Posła wysłuchaliśmy krótkiego wykładu na temat struktury, organizacji i pracy Sejmu i ruszyliśmy na zwiedzanie gmachu. Byliśmy w tych miejscach, które znane są doskonale z ekranu telewizorów, a więc: sala posiedzeń, sala kolumnowa i hol główny z galerią, na której roi się od znanych twarzy polityków i dziennikarzy... Odwiedziliśmy również Izbę Wyższą naszego parlamentu, czyli Senat, gdzie spotkaliśmy niespodziewanie pana Andrzeja Persona - senatora RP. Pan Senator zaprosił nas do sali posiedzeń, gdzie spędziliśmy na pogawędce w senatorskich fotelach miłe pół godzinki... Pożegnaliśmy parlament i naszych parlamentarzystów, bo czekało na nas Stare Miasto i Muzeum Historii Warszawy. Potem jeszcze krótka wizyta na Żoliborzu przy grobie księdza Jerzego i powrót do Włocławka.

 
«pierwszapoprzednia11121314151617181920następnaostatnia»

Strona 18 z 27