Relacja z wczasów w Rowach 2022r Drukuj
Po wykładach - Koło Turystyczne

Tegoroczny wyjazd wypoczynkowy nad Bałtyk zorganizowała kol. Teresa Fortuna, Przewodnicząca Koła Turystycznego „Senior” przy WUTW. Turnus, w którym uczestniczyło 49 osób, odbył się w dniach 18–25 września 2022 r. Miejscem zakwaterowania i wyżywienia był pensjonat „U Marynarza” w Rowach, blisko morza i plaży. Pokoje były wygodne i czyste /2, 3-os./ a smaczne wyżywienie /3 posiłki dziennie, śniadania i kolacje w formie bufetu szwedzkiego/ przygotowywane przez Właściciela pensjonatu p. Wojtka, było serwowane w stołówce obiektu.

Dzień pierwszy. – Z Włocławka wyjechaliśmy o godz. 08:00 autokarem firmy Auto-Tur, który prowadził miły i doświadczony kierowca p. Dawid Matusiak. Do celu podróży dojechaliśmy o godz. 13:00. Po zakwaterowaniu i obiedzie wybraliśmy się w sentymentalną podróż do Ustki /1.5 godz./, żeby przypomnieć sobie nasz ubiegłoroczny pobyt. Pogoda była wietrzna ale nie było deszczu, więc głównie spacerowaliśmy promenadą do „Syrenki” i plażą a także zrobiliśmy pamiątkowe fotki przy latarni morskiej. Po powrocie z Ustki zjedliśmy kolację, a resztę dnia każdy wykorzystał według własnego planu /głównie wypad nad morze/.

Dzień drugi. – Po śniadaniu wybraliśmy się autokarem na zwiedzanie okolicy Rowów. Kolejno zatrzymywaliśmy się w:

- Objazda – Kościół p.w. M.B. Częstochowskiej /1606 r./, mały, zadbany, z wyjątkową kopułą w kształcie latarni morskiej. Pomnik poświęcony Bohaterom I Wojny Światowej. Pałac /1895-1897 r., obecnie w remoncie/ otoczony rozległym parkiem /różnorodny drzewostan i staw/.

- Gardna Wielka – Kościół parafialny p.w. Nawiedzenia N.M.P. /1282 r./. Pomnik /2009 r./ w postaci 2 kamiennych głazów z tablicami upamiętniającymi tragedię, jaka wydarzyła się na Jeziorze Gardno 18.07.1948 r. /utopiły się 23 harcerki (10-15 lat) z Łodzi oraz 2 mieszkanki tej miejscowości/. Na jednej z tablic są wymienione nazwiska i wiek ofiar wypadku a na drugiej Krzyż Harcerski i napis „Nasza Ojczyzna jest w niebie” Flp. 3.20. Bardzo smutne miejsce!

- Czołpino - Latarnia morska /1875 r., 25 m. wysokości/ z wieżą widokową. Dojście do latarni najpierw ścieżką przyrodniczą „Światło Latarni”, potem trudniejsze  z uwagi na dużą ilość schodów. Obszar ruchomych lub wędrujących wydm /Białe Baranki/. Niezapomniany spacer i piękne widoki!

- Kluki – Muzeum Wsi Słowińskiej /1963 r., skansen/. Wystawa prac rzeźbiarskich rybaków słowińskich p.t. „Pasje w drewnie ukryte” /przepiękne, duże rzeźby postaci ludzkich i ryb/.

Dzień trzeci. – Wycieczka piesza do tarasu widokowego na Jezioro Gardno przez Park Słowiński /2.5 km. w jedną stronę/. Taras był podwyższony, duży i drewniany, z miejscami do siedzenia . Z przyjemnością obserwowaliśmy spokojne jezioro, a w dali po lewo, Świętą Górę Słowian „Rowokół” /115 m./. Po odśpiewaniu kilku piosenek harcerskich i zrobieniu zdjęć ,udaliśmy się w drogę powrotną do pensjonatu.

Dzień czwarty. – Wyjazd autobusem PKS /bilet 12 zł./ na wycieczkę do Słupska. Po przyjeździe spotkaliśmy się z miejscową przewodniczką, p. Eugenią Gwoździak. Nie sposób opisać naszego spaceru po mieście, bo tyle było zwiedzania, słuchania, historii…, a wszystko było, „jak z bajki”. Szczególnie zachwyciły nas: szeroki deptak z aleją drzew i niedźwiadkami /rzeźby, każda innego koloru/, pięknie odrestaurowane kamienice i budynki z elementami secesyjnymi, Ratusz /1901 r./, liczne pomniki / H. Sienkiewicza, F. Chopina…/, duże, kolorowe murale, 3 teatry, kościoły /św. Jacka, Mariacki N.M.P./, mosty i kładki na rzece Słupi…. Mimo, że było dużo zwiedzania, to dotarliśmy do wszystkich zaplanowanych miejsc, dzięki naszej wspaniałej przewodniczce p. Eugenii, którą wspierała jedna z naszych koleżanek, była mieszkanka Słupska -Jadzia Szałańska. Czasu wolnego nie mieliśmy wcale!

Dzień piąty i szósty. – pozostaliśmy w pensjonacie wykorzystując czas w/g własnego pomysłu /spacery plażą, zakupy, relaks, spotkania…/.

W czasie naszego wyjazdu mieliśmy zorganizowane w dwie imprezy w godz. 20:00–22:00 /stołówka/:

- środa – świętowaliśmy urodziny kol. Teresy F. i kol. Ryszarda K.,

- piątek – pożegnanie turnusu.

Były życzenia, śpiewane „Sto lat”, wykonanie poloneza przez jubilatów w pierwszej parze, muzyka taneczna, smaczne szarlotki i muffinki, piwo z sokiem /sponsorowane przez Właściciela pensjonatu/, napoje zimne i gorące… przemiła atmosfera, odświętne stroje oraz „tańce, hulanki i swawole..”! Na długo zapamiętamy obydwie wspaniałe imprezy!

Dzień siódmy. - Po śniadaniu spakowanie bagaży i opuszczenie pokoi do godz. 10:00. Większość z nas poszła jeszcze pożegnać się z morzem spacerując plażą. Wyjechaliśmy z Rowów o godz. 11:45, tym razem kierowcą był p. Marek Biernacki. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Białym Borze, by zwiedzić jedyną w świecie cerkiew Narodzenia Przenajświętszej Bogarodzicy /1997 r./. Cała bryła cerkwi, wystrój, ikony są autorstwa prof. Jerzego Nowosielskiego.. /sam nazywa ją „Moja ikona”/. Jest już uznana jako zabytek, który warto obejrzeć!!!

Do Włocławka dojechaliśmy szczęśliwie o godz. 19:00. Wczasy w Rowach – „Krainie wody, wiatru i piasku” ,zaliczamy do naszych kolejnych, udanych wyjazdów i Wszystkim za” wszystko”… Dziękujemy!!

Tekst: Jadwiga Piotrowska,

Zdjęcia: Hanna Majkowska.