Spektakl muzyczny "Chłopi" Drukuj

12 maja o godz. 1100, 20-osobowa grupa Słuchaczy WUTW, z Koła Turystycznego „Senior”, udała się do Teatru Muzycznego w Gdyni, na spektakl muzyczny pt. „Chłopi”. Wyjazd zorganizowała kol. Teresa Fortuna, a kierowcą autokaru z „AUTO-TUR”, był p. Dawid Matusiak.

Do Gdyni, na parking przy teatrze, /Śródmieście.., Park Rady Europy/, przyjechaliśmy o godz. 1400. Spektakl miał rozpocząć się o godz. 1700, więc otrzymaliśmy 2,5 godz. czasu wolnego, do wykorzystania we własnym zakresie.  W pobliżu znajdowały się: Skwer Kościuszki, plaża i Bulwar Nadmorski, Kamienna Góra /52 m/, muzea i obiekty udostępnione do zwiedzania, Sea Towers /wys. 141 m/, Port Jachtowy, hotele, kościoły oraz liczne punkty gastronomiczne i handlowe. Wielu z nas, skorzystało z posiłku w wybranej restauracji, zwiedziło „Akwarium Gdyńskie”, pospacerowało po parku /roślinność i liczne pomniki/ i nabrzeżu Skweru Kościuszki /statki i różne obiekty morskie/. Wszyscy mieliśmy okazję, nawdychać się świeżego, morskiego powietrza, nacieszyć się widokiem naszego Bałtyku, a także zastanowić się przez chwilę, nad słowami wyrytymi na pomniku J. Conrada /granitowy, w kształcie żagla/ „Nic tak nie nęci, nie rozczarowuje i nie zniewala, jak życie na morzu”.

Spotkaliśmy się w Teatrze, na pół godz. przed spektaklem, w celu odebrania biletów i zajęcia miejsc na widowni Sceny Dużej /1070 miejsc/. Teatr Muzyczny im. Danuty Baduszkowej ma trzy sceny /łącznie 1580 miejsc/, a od r. 2013, jest największym i najnowocześniejszym teatrem muzycznym w Polsce. Musical „Chłopi”, wyreżyserowany przez W. Kościelniaka, na podstawie słynnej powieści W. Reymonta pod tym samym tytułem /Nagroda Nobla 1924 r./, nawiązuje do polskiej tradycji i obrzędów ludowych.  Akcja 3-godzinnego musicalu /jedna przerwa/, rozgrywa się w społeczności lipeckiej, /z której ponoć „my wszyscy”/, z zaprezentowanymi 4 porami roku, pracami polowymi /wykopki, żniwa…/, zwyczajami /darcie pierza, praca przy krosnach, swaty…/, lokalną hierarchią, poczuciem własnej odrębności i wspólnoty /…nasz dobrodziej!/, przywiązaniem do tradycji, konfliktami, przemijaniem… Jednym, z najważniejszych wątków sztuki, jest trójkąt miłosny: Macieja Boryny /bogatego wdowca/, Jagny /urodziwej panny, która chciała, „kiej dziedziczka, w cieple siadać, słodko jadać, mieć cudne stroje i pokoje”/ i Antka Boryny /syna Macieja, męża Hanki i ojca ich dzieci/. Cała historia, tematyki chłopskiej, ukazana jest bardzo interesująco poprzez: użycie miejscowej gwary /wiele przysłów, powiedzeń i mądrości życiowych/, barwne, miękkie, łowickie stroje, wiejską scenografię /chaty, wozy, karczma…/, wspaniałą choreografię, a nade wszystko, przez śpiew, taniec, muzykę i emocje. W pamięci każdego z nas, pozostaną takie sceny, jak: jarmark w Tymowie, wesele Boryny i Jagny /przepiękny czepiec, zamiast wianka/, samosąd nad Jagną, a także powiedzenia: „jedzta, pijta ludzie kochane”, „gorzałka, to nie grzech”, itd. Podsumowując, spektakl /ok. 100 wykonawców/ był dla nas, wspaniałym i niezapomnianym przeżyciem. Cała widownia, nagrodziła wykonawców za ich profesjonalizm i zaangażowanie - kwiatami i długą owacją na stojąco!!!

W miłej atmosferze, z planami na kolejny wyjazd do teatru, powróciliśmy do Włocławka, o godz. 2330.

Tekst: Jadwiga Piotrowska.

Zdjęcia: Współpraca zbiorowa uczestników.