Wycieczka Koła PTTK „SENIOR” na „Festiwal smaków” Drukuj

20 sierpnia 2011 roku Koło PTTK „SENIOR” przy Włocławskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku zorganizowało kolejną wycieczkę. Dzień nasza grupa rozpoczęła w Raciążku. Gościny udzielił nam Ks. Proboszcz Marian Kruszyński. Oprowadził nas po Kościele parafialnym pod wezwaniem Wszystkich Świętych i Świętego Hieronima pochodzącego z XVI wieku. Nad zakrystią znajduje się muzeum parafialne, w którego posiadaniu jest wiele ciekawych eksponatów. Jednym z najciekawszych jest gotycki ornat z białego adamaszku, na którym złotymi nićmi wyhaftowano wizerunek Matki Boskiej z Dzieciątkiem oraz świętych. Według legendy wyhaftowany przez Królową Jadwigę. W muzeum znajdują się także zbiory bibliofilskie - 257 pozycji z okresu XVI-XIX wieku. Po zwiedzeniu kościoła i muzeum cała grupa odwiedziła ruiny zamku na wzgórzu Raciążka.

Po tym duchowym doznaniu udaliśmy się do Gruczna. Tym razem jest to niewielka miejscowość w naszym województwie. Odbywał się tam już „VI Festiwal Smaku”. Wspaniałe miejsce, gdzie na prezentację i degustację przywożą pasjonaci dobrego jedzenia swoje wyroby z całej Polski i nie tylko.
W dolinie rzeki Strugi, która kiedyś swoją siłą napędzała w latach 1888-1998 młyn wodny - obecnie zabytek udostępniony do zwiedzania - organizowany jest „Festiwal Smaku”.
W jednym miejscu zobaczyliśmy, w co nasz kraj obfituje: miody, dżemy, oleje, powidła konfitury, wyroby masarskie, sery i różne potrawy regionalne. Nie można było się nadziwić. Wszystko, czego smakowaliśmy, było z naszych okolic. Wiele potraw przypominało czasy w naszych domach, np. „podpiwek” robiony przez nasze babcie czy mamy. Nasz olej rzepakowy, tłoczony na zimno z ziemniakami i czosnkiem, smakował wybornie, może stawać do boju z najlepszą oliwą z oliwek. Zaskakiwały nasze podniebienia różne nalewki, wyroby z gęsiny, jagnięciny, ryby wędzone, wypieki i nasz wspaniały chleb pieczony tradycyjnie na zakwasie na liściach chrzanu na oczach zwiedzających.
Wędrowaliśmy i kupowaliśmy. Pogoda dopisała, dlatego uśmiech z naszych twarzy nie znikał, a świeże powietrze, zapachy jedzenia, wprowadzały nas w wspaniały nastrój.

Sekretarz Koła
Eugenia Sutorowska

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji.