
W dniu 07.07.2021 r. 40-sto osobowa grupa Słuchaczy WUTW, przybyła o godz. 10:00 na „Powitanie lata 2021”, zorganizowane przez Koło Turystyczne, pod przewodnictwem kol. Teresy Fortuny. Uroczystość odbyła się w Nadleśnictwie Włocławek przy ulicy Ziębiej 13. W pierwszej części spotkania pani Malwina Lewandowska – podleśniczy, pełniąca obowiązki specjalisty Służby Leśnej ds. Edukacji, zapoznała nas z wiadomościami o tutejszym nadleśnictwie i przedstawiła program przygotowanych przez Nią atrakcji. Dowiedzieliśmy się m.in. , że w granicach tutejszego Nadleśnictwa znajduje się Gostynińsko-Włocławski Park Krajobrazowy i 7 rezerwatów przyrody. Dominującym gatunkiem drzewostanu jest sosna pospolita /ok. 86%/ a także dąb, modrzew, świerk. Usłyszeliśmy także wiele ciekawych informacji o mieszkańcach lasu /zwierzęta, ptaki, owady/ , o zadaniach i działaniach leśników, a także o narastającym problemie zaśmiecania lasu ….
Następnie pani Malwina zaprosiła nas, do uczestnictwa w następujących zadaniach:
- gra terenowa /zadania dla 5 grup, mapy, trasy, koperty/,
- malowanie na folii stretch /2 stanowiska/,
- las w szkle /słoiki, mech, liście…/.
Były to interesujące zajęcia oraz świetna zabawa dla nas wszystkich!
W dalszej kolejności, mieliśmy grill z prawdziwym ogniskiem, co pozwoliło na przygotowanie i konsumpcję przyniesionego z sobą, smakowitego i różnorodnego” jedzonka”.
Przemiłym akcentem spotkania był ogromny i przepyszny tort z napisem „Udanych wakacji”, osobiście dzielony i serwowany przez Szefową Koła – Terenię. Wielkie dzięki za pyszną niespodziankę!!!
Duże brawa dla koleżanek Jadzi i Grażynki, za bezpieczne dostarczenie „smakowitego dzieła”!
Przez cały czas naszego spotkania na „łonie natury”, przy wspaniałej pogodzie, w cieniu ogromnych drzew,.. słuchaliśmy pięknej muzyki „na żywo”, w wykonaniu Stasia Golasińskiego oraz piosenek biesiadnych i operetkowych, w artystycznej aranżacji Ani, Basi i Zdzisia. Wielu spośród nas zachęconych dobrym nastrojem, brało czynny udział we wspólnym śpiewaniu i tańcach.
Podsumowując, przeżyliśmy kolejny, udany dzień wśród Koleżeństwa z Uniwersytetu. Był to czas świetnej zabawy, znakomitej okazji do umocnienia więzi w zespole, a także poznania i skorzystania z uroków środowiska leśnego.
Dziękujemy serdecznie Wszystkim, którzy sprawili, abyśmy mogli przeżyć i zapamiętać, kolejny szczęśliwy dzień naszego życia!!!
Dokumentacja zdjęciowa: Jan Wenski.
Opracowanie tekstu: Jadwiga Piotrowska
GALERIA ZDJĘĆ
|

Na kolejną wycieczkę wyruszyliśmy prawie całkowicie wypełnionym autokarem „Martrans” kierowanym przez Pana Marka.
Z Włocławka przez Kowal i Gostynin dojechaliśmy do Sannik , gdzie pod troskliwą opieką przewodniczek zwiedziliśmy park i pałac, w którym wakacje spędzał Fryderyk Chopin. Obecnie jest to prężny ośrodek upowszechniania kultury z szeroką ofertą edukacyjną.
W znajdującym się w okolicy Żychlina Oporowie mieliśmy okazję podziwiać malowniczo otoczony wodą zameczek, po którym oprowadzał nas kompetentny, miejscowy przewodnik. Gotycka budowla uniknęła zniszczeń w zawieruchach dziejowych, co zachowało jej oryginalny charakter szlacheckiej siedziby z ciekawym wyposażeniem.
Jadąc w kierunku Łowicza zatrzymaliśmy się przy moście w Marzycach, który, choć niepozorny, jest pierwszym spawanym tego rodzaju obiektem na świecie (projekt prof. Stefana Bryły).
Park romantyczny w Arkadii, w którym Helena Radziwiłł - jego pomysłodawczyni pragnęła stworzyć oazę szczęścia, dał nam możliwość odpoczynku od doskwierającego upału. Spacer wśród sztucznych ruin i stylizowanych na antyczne obiektów dał nam wyobrażenie o obyczajach naszej arystokracji oraz jej stosunku do przyrody i historii.
Wspaniały pałac w Nieborowie, dzieło Tylmana z Gameren, który zwiedziliśmy, to przykład magnackiej rezydencji z przebogatym wyposażeniem i wieloma cennymi dziełami sztuki tworzącymi wyjątkową atmosferę zamożności, świadczącym również o umiłowaniu piękna.
Na zakończenie wycieczki odwiedziliśmy Kiernozię. Podczas spaceru po miejscowości odwiedziliśmy: kościół parafialny z kryptą, w której najprawdopodobniej spoczywa Maria z Łączyńskich Walewska, park z zabytkowym pałacem oraz cmentarz 136 polskich żołnierzy poległych w walce z Niemcami w 1939 roku. Ostatnim akcentem wyjazdu było wspólne zdjęcie pod pomnikiem dzika (nazwa miejscowości pochodzi od „kiernoza” – dawne określenie dzika) na Rynku.
Pod wieczór zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy do Włocławka.
Opr. P. Śliwiński
GALERIA ZDJĘĆ
|

Decyzja o wypadzie nad morze zapała w ostatniej chwili,18-osobowa grupka zapaleńców wyjechała 24 maja na 5-dniowe wczasy. Właściciel Pensjonatu „U Marynarza” przywitał nas pysznym obiadkiem.
Wystrój pensjonatu adekwatny do nazwy cały po marynarsku, nawet pościel z motywami morskimi. Posiłki przygotowywał sam mistrz pan Wojciech, bardzo urozmaicone i pyszne.
Pogoda wiosenna, trochę słońca, trochę chmurek, dobra na długie spacery po plaży i Słowińskim Parku Narodowym. Jest on jednym z 23 parków narodowych w Polsce i jednym z dwóch parków nadmorskich. Został utworzony dla zachowania w niezmienionym pięknie systemu jezior przymorskich ,my dotarliśmy do jeziora Gardno.
Podziwialiśmy różnorodność poszycia leśnego z bagnami, torfowiskami i wydmowymi pasami mierzei i unikalnymi w Europie wydmami ruchomymi.
Było pięknie i jak zwykle …....za krótko......wrócimy za rok.
Z pozdrowieniami Teresa Fortuna.
Włocławek 29 maja 2021r.
GALERIA ZDJĘĆ
|

Ze względu na długość planowanej trasy z Włocławka wyruszyliśmy już o 730 i po przejechaniu około 180 km dotarliśmy do Arboretum „Wirty”. W wiosennej szacie wielkie wrażenie zrobiła na nas ogromna ilość i różnorodność gatunków rodzimych, jak i pochodzących z najodleglejszych zakątków świata.
Podczas przejazdu do Cmentarzyska w Odrach na własne oczy przekonaliśmy się, że w Borach Tucholskich rzeczywiście występują wilki – okazały basior przebiegł nam drogę! W lesie koło wsi Odry zwiedziliśmy tajemnicze kręgi kamienne, jedno z najciekawszych stanowisk archeologicznych związanych z obecnością na naszych ziemiach skandynawskich Gotów i Gepidów. Tu, obok monumentalnych grobowców i kręgów oraz chronionych mchów i porostów, ma się znajdować miejsce szczególnego promieniowania.
Wizytę w Fojutowie rozpoczęliśmy od wspięcia się na wieżę widokową, z której roztacza się rozległy widok na okolicę. Znajduje się tutaj również akwedukt - unikatowy zabytek architektury hydrotechnicznej, ze skrzyżowaniem dwóch cieków wodnych (Czerska Struga i Wielki Kanał Brdy).
Kolejnym punktem naszej wycieczki było miasto, które promuje się hasłem „Chojnice – naturalnie”. Rzeczywiście jest ono położone w malowniczym terenie, w pobliżu Parku Narodowego Bory Tucholskie, gdzie bliski kontakt z naturą jest gwarantowany. W samym mieście spacerowaliśmy po starówce w obrębie częściowo zachowanych murów miejskich oglądając Bramę Człuchowską, Bazylikę p.w. Ścięcia św. Jana Chrzciciela (XIV w.), barokowe kolegium pojezuickie oraz uroczy Rynek z ratuszem, fontanną i zabytkowymi kamieniczkami.
Tuchola, stolica Borów Tucholskich to miasto, które mogliśmy zwiedzić jedynie pobieżnie (brak czasu i nadciągający deszcz!). Udało nam się zobaczyć Rynek z ciekawą zabudową i fontanną (3 łabędzie), budynki Muzeum Borów Tucholskich i Dyrekcji Tucholskiego Parku Krajobrazowego oraz siedzibę renomowanego Technikum Leśnego.
W związku z zamknięciem Rezerwatu „Cisy Staropolskie im. L. Wyczółkowskiego” we Wierzchlesie (niebezpieczeństwo spadających, suchych konarów) nie mogliśmy odwiedzić tego miejsca. Aby chociaż częściowo zrekompensować tę stratę przejechaliśmy przez Gościeradz z dworkiem L. Wyczółkowskiego oraz odwiedziliśmy jego grobowiec w pobliskim Wtelnie.
Po wyjątkowo długiej wycieczce (pokonaliśmy ponad 500 km!) wróciliśmy do Włocławka we wczesnych godzinach wieczornych.
Dziękując za wspólny wyjazd, serdecznie pozdrawiam!
Paweł Śliwiński
GALERIA ZDJĘĆ
|

Tegoroczny „Rajd Niezapominajki”, odbył się 17-go maja 2021 r.. Organizatorką imprezy była kol. Teresa Fortuna (Koło Turystyczne WUTW), a opiekę merytoryczną zapewnił kwalifikowany przewodnik PTTK, pan Krzysztof Cieczkiewicz. Uczestnikami rajdu pieszego byli Słuchacze i Sympatycy WUTW, którzy stawili się w bardzo licznym gronie / zbiórka ul. Grodzka, przy krzyżu, godz. 11.50/. Porządek rajdu był następujący:
- Spacer duktami leśnymi (około 1 godz.) połączony z obserwacją drzewostanu, nacieszeniem się barwą wiosennej zieleni, zapachem lasu, śpiewem ptaków, widokiem kwitnących świerków, sosen, konwalii i poziomek…, oraz poczuciem uspokajającej energii, płynącej prosto z natury. Wędrując słuchaliśmy opowieści przewodnika, bogatych w wiedzę i ciekawostki o otaczającym nas środowisku, a także prowadziliśmy miłe rozmowy z Koleżeństwem.
- Wzgórze Gotarda (najwyższe wzniesienie okolic Włocławka, 132,52 m n.p.m.) z fragmentami pozostałości budowli, pochodzących z XI w. (klasztor Benedyktynów, kościół św. Jana Chrzciciela i szpital–przytułek dla kalek i sierot). Przykre, ale po dotarciu do celu,… nie udało nam się odnaleźć żadnej tablicy informacyjnej o tym miejscu.
- Pomnik „Poległych Obrońców Wisły 1920 r.”, poświęcony żołnierzom W.P. (40-65 osób), którzy polegli w czasie wojny polsko-bolszewickiej (14-19 sierpnia 1920 r.). Pierwotnie pomnik (odsłonięcie 15.12.1923 r.) miał kształt obelisku wykonanego z granitu, ze spiżowym orłem. Naprzeciw pomnika znajdowała się marmurowa płyta, z wyrytym na niej krzyżem. Pomnik ten został zniszczony przez Niemców (październik 1939 r.), a następnie odrestaurowany w oryginalnym kształcie (odsłonięcie 18 sierpnia 1990 r.). Jedynym ocalałym elementem pierwotnego pomnika, jest marmurowa płyta. Będąc w tym historycznym miejscu, czuliśmy klimat tamtych wydarzeń, a także łatwiej mogliśmy zrozumieć tragizm i bohaterstwo Obrońców. Znajdując się przy pomniku na tarasie, oglądaliśmy „zapierający dech” widok na Wisłę, most Rydza-Śmigłego i panoramę Włocławka. Piękna i słoneczna pogoda, dodała „uroku i krasy” naszemu miastu! Okazało się, że wielu spośród nas, było na Wzgórzu i przy Pomniku.. po raz pierwszy! Mamy nadzieję, że jeszcze tu wrócimy, a innych szczerze do tego zachęcamy, bo naprawdę warto!
- Odpoczynek i relaks przy ognisku: pieczenie i degustacja kiełbasek, śpiewanie biesiadnych piosenek i tańce do muzyki, w wykonaniu kol. Stasia Golasińkiego z zespołem. Było interesująco, smacznie, radośnie i zachęcająco.., do kolejnych spotkań ,w ciekawych miejscach i na łonie natury.
Składamy podziękowania w imieniu całej Grupy Rajdowej kol. T. Fortunie, panu Przewodnikowi oraz Wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania wspaniałej imprezy!
Mamy „cichą nadzieję”, na kolejny „grupowy wypad” w teren!
Do miłego!
„Natura uspokaja i pozwala przemyśleć, na czym tak naprawdę polega życie.”
/ Signe Johansen /
Zdjęcia: A. Kowalczyk, J. Wenski
Tekst: J. Piotrowska
GALERIA ZDJĘĆ
|

Grupa 18 turystów pod przewodnictwem kol. Tereni Fortuny i opieką przewodnicką Pawła Śliwińskiego autokarem kierowanym przez Pana Dawida wyruszyła na zwiedzanie Gniezna i okolic. Pogoda, jak zwykle na naszych wyjazdach – wyśmienita!
Po sprawnym przejeździe, docieramy do Gniezna. Z wielką radością przyjmuje nas obsługa parkingu pod Wzgórzem Lecha informując, że jesteśmy pierwszym od 1,5 roku autokarem!
Przechodząc przez plac pod Archikatedrą podziwiamy jej monumentalną sylwetkę z wieżami (wys. 76 m), a przy zakupie biletów wyposażeni zostajemy w niezbędne podczas grupowego zwiedzania słuchawki. Wizyta w podziemiach świątyni pozwoliła nam zapoznać się z historycznym procesem rozbudowy obiektu oraz złożenie hołdu pochowanym tutaj arcybiskupom i prymasom. Osobne wejście zaprowadziło nas do oryginalnych i niezwykle cennych Drzwi Gnieźnieńskich, które w 18 scenach ilustrują życie i męczeństwo św. Wojciecha Adalberta. Zwiedzanie wnętrza archikatedry trochę utrudniały intensywne prace restauratorskie, ale i tak mieliśmy okazję podziwiać konfesję i relikwiarz trumienny św. Wojciecha, jego tumbę (dawny grobowiec), 14 wspaniale wyposażonych kaplic, 2 zakrystie i łuk tęczowy z gotyckim krucyfiksem. Grupka chętnych wspięła się na taras widokowy, a pozostali spacerowali po Wzgórzu Lecha z pomnikiem Bolesława Chrobrego.
Kolejnym punktem naszego programu była wizyta w Koszutach, gdzie zwiedziliśmy oryginalny dwór szlachecki w rozległym założeniu parkowym (ciekawy klomb w kształcie serca). Wnętrze dało nam wyobrażenie o poziomie i warunkach życia średniozamożnej szlachty.
W Kórniku, gdzie kończyliśmy naszą wędrówkę po Wielkopolsce, odwiedziliśmy najstarsze w Polsce Arboretum, część uczestników zwiedziła wspaniałe wnętrza zamku Działyńskich i Zamojskich, a wszyscy mieli okazję spaceru promenadą nad brzegiem Jeziora Kórnickiego z ławeczką urodzonej w tym mieście Wisławy Szymborskiej.
Powrót do Włocławka, z krótkim postojem przy Pomniku Bitwy pod Płowcami, przed godz. 2000
Dziękując za wspólną wycieczkę,
pozdrawiamy i z niecierpliwością czekamy na kolejny wyjazd!
Opracował: Paweł Śliwiński
Zdjęcia: Jan Wenski
GALERIA ZDJĘĆ
|

Pomimo obostrzeń pandemicznych, z zachowaniem rygorów sanitarnych, udało nam się wreszcie rozpocząć realizację ambitnego planu wycieczkowego. Grupa 16 turystów pod przewodnictwem kol. Tereni Fortuny i opieką przewodnicką Pawła Śliwińskiego autokarem „Martrans” kierowanym przez Pana Zbyszka wyruszyła na zwiedzanie Grudziądza i okolic.
Po sprawnym przejeździe, przerwanym na chwilę przez kontrolę Inspekcji Transportu Drogowego (wszystko było w należytym porządku!), spotykamy się przed bramą Cytadeli Grudziądzkiej z miejscowym przewodnikiem PTTK Panem Piotrem. Po dopełnieniu niezbędnych formalności umożliwiających wstęp na teren jednostki wojskowej mieliśmy możliwość spaceru po ogromnym obiekcie (prawie 40 hektarów!). Wędrówka wśród ogromnych budowli obronnych wraz ze zwiedzaniem labiryntu korytarzy objaśniana była przez Pana Piotra w wyjątkowo fachowy, ale i przystępny sposób. W podziemiach udało nam się spotkać odpoczywającego nietoperza – jest ich tutaj wyjątkowo dużo. W pobliżu cytadeli odwiedziliśmy Cmentarz Garnizonowy z często zabytkowymi nagrobkami i symbolicznym pomnikiem poległych w Wojnie 1920-1921.
Zwiedzanie GRUDZIĄDZA rozpoczęliśmy od spaceru alejkami maleńkiego, ale urokliwego Ogrodu Botanicznego nad Kanałem Trynka. Po przejeździe przez centrum miasta z często ciekawą secesyjną zabudową parkujemy pod starówką grudziądzką. W niespiesznym tempie, ale trochę zmęczeni (upał i strome podejścia!) poznajemy główne atrakcje miasta z zabytkowymi spichrzami, rzeźbą ułana i dziewczyny, Ratuszem, wzgórzem zamkowym (chętni wspięli się na odbudowaną wieżę „Klimek”) oraz kościołem p.w. św. Mikołaja. Na Rynku z ławeczką M. Kopernika pożegnaliśmy sympatycznego przewodnika i mieliśmy możliwość krótkiego odpoczynku.
O 1530 przez most kolejowo-drogowy (11 przęseł), na którym w wypadku samochodowym zginął Bronisław Malinowski ruszamy na lewy brzeg Wisły, aby dotrzeć do NOWEGO, gdzie wybitny lekkoatleta przyszedł na świat – podjechaliśmy do Ośrodka Zdrowia z umieszczoną na jego ścianie pamiątkową tablicą. W samym, liczącym około 6 tys. mieszkańców miasteczku, zobaczyliśmy zniszczony mocno przez pożar oryginalny wiatrak tzw. „holender”, zwiedziliśmy wśród częściowo zachowanych murów miejskich Kościół p.w. św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty, podeszliśmy pod remontowane skrzydło zamku pokrzyżackiego (obecnie Centrum Kultury) i pofranciszkański kompleks klasztorny z kościołem p.w. Maksymiliana Marii Kolbego. Bardzo miłe wrażenie zrobił na nas urokliwy Ryneczek z fontanną i ciekawymi kamienicami.
W drodze powrotnej przejechaliśmy przez Warlubie (tutaj B. Malinowski chodził do szkoły), a w pobliskim BĄKOWIE – kociewskiej wsi, gnieździe rodowym Hutten - Czapskich herbu Leliwa, dzięki uprzejmości Dyrekcji Domu Dziecka, mogliśmy pospacerować po zabytkowym zespole pałacowo – parkowym. W miejscowości znajduje się również zabytkowa aleja dębowa z pomnikami przyrody - najcenniejszy dąb szypułkowy „Jan Kazimierz” (jeden z najstarszych w Polsce, obwód 942 cm).
Powrót do Włocławka przed godz. 2000
Dziękując za wspólną wycieczkę,
pozdrawiamy i z niecierpliwością czekamy na kolejny wyjazd!
Opracował
P. Śliwiński
GALERIA ZDJĘĆ
|

Wyjazd 10 czerwca 2021r. godz 8,oo przystanek AUTO-TUR.
Organizator : Koło Turystyczne „SENIOR” przy WUTW.
Trasa:
Sanniki - dwór, w którym wakacje (1828 r.) spędził F. Chopin.
Kiernozia - miejsce urodzenia Marii Walewskiej, spoczywa w tutejszym kościele
Nieborów - założenie parkowo-pałacowe
Maurzyce - pierwszy na świecie spawany most
Oporów - pałacyk z muzeum wnętrz
Koszt : 85 ,oo zł. opłata pobierana będzie w autokarze.
W cenie:p rzejazd, ubezpieczenie, bilety wstępu do zwiedzanych obiektów, obsługa przewodnicko-pilocka Paweł Śliwiński.
Zapisy telefonicznie: 602473334 należy podać pesel lub datę urodzenia.
|
|
|