![]()

Głównym celem kolejnej wycieczki turystów Uniwersytetu III Wieku było uczestnictwo w corocznym festynie w Wietrzychowicach oraz odwiedzenie ciekawych miejsc po drodze. Punktualnie o 900 ruszyliśmy w trasę autokarem zaprzyjaźnionego z nami przewoźnika kierowanym przez pana Wiesława.
Bogaty program krajoznawczy rozpoczęliśmy od wizyty w Kowalu, po którym oprowadziła nas zaprzyjaźniona z nami jego mieszkanka – serdecznie dziękujemy! Krótki, ale intensywny pobyt pozwolił nam zobaczyć pomnik Kazimierza III Wielkiego, tablicę na budynku Straży Pożarnej upamiętniającą narodziny wielkiego władcy w tym mieście, urokliwy rynek miasteczka z obeliskiem z okazji 100 lat niepodległości Polski i oryginalną fontanną oraz piękny park . Następnie po nawiedzeniu Kościoła p.w. Św. Urszuli przeszliśmy na cmentarz, aby złożyć hołd Janowi Nowickiemu, niedawno zmarłemu wybitnemu aktorowi, który twierdził „żyć możesz wszędzie, umieraj gdzie dom”.
Jadąc przez Kłóbkę dotarliśmy do Chodcza, gdzie nawiedziliśmy cmentarz z oryginalnymi katakumbami oraz dawnym Kościołem p.w. Św. Jakuba (obecnie kaplica cmentarna). Przy grobie Władysława Matlakowskiego nasz przewodnik przedstawił sylwetkę tego wybitnego lekarza, tłumacza dzieł Szekspira, podróżnika i badacza kultury ludowej Podhala, którego Włocławski Klub Górski wybrał za swego patrona. Po krótkim spacerze z rynku (pomnik T. Kościuszki) poszliśmy na plażę miejską, aby podziwiać wyjątkowe i czyste Jezioro Chodeckie, a na koniec odwiedziliśmy trochę zapomniany cmentarz ewangelicki.
W drodze na festyn nie udało nam się zwiedzić Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, Księżnej Kujaw w Błennej - nie chcąc zakłócać niedzielnej Mszy Świętej obejrzenie miejsca z autokaru.
Wizyta w Wietrzychowicach była głównym celem naszego wyjazdu, na szczęście dotarliśmy na miejsce stosunkowo wcześnie, więc uniknęliśmy późniejszych korków. Przechodząc przez teren rezerwatu archeologicznego obejrzeliśmy pięć zachowanych grobowców megalitycznych, których wiek powstania ustalono na ok. 5500 lat. Z wielkim zainteresowaniem wysłuchaliśmy informacji przekazanych nam przez doktora Piotra Papiernika, archeologa badającego te obiekty od wielu lat, który jest również wielkim propagatorem wiedzy na temat tych wyjątkowych grobowców oraz ich twórców zaliczanych do najwybitniejszych przedstawicieli kultury pucharów lejkowatych. W ramach festynu mogliśmy się zapoznać z odtworzonymi przez rekonstruktorów-pasjonatów zajęciami neolitycznych rolników i rzemieślników oraz wysłuchać koncertu oryginalnej muzyki na replikach pradawnych instrumentów. Przedstawiciele Lasów Państwowych prowadzili akcję edukacyjno-promocyjną poświęconą racjonalnej gospodarce zasobami oraz propagowali, szczególnie wśród młodszych uczestników imprezy, wiedzę o środowisku naturalnym oraz proekologiczne do niego podejście. Całość uzupełniona została bogatą ofertą gastronomiczną lokalnych Kół Gospodyń – była obfita, smaczna i przystępna cenowo!
W drodze powrotnej podjechaliśmy do Długiego nad Jeziorem Modzerowskim, gdzie w 1782 roku urodziła się matka Fryderyka Chopina Tekla Justyna Krzyżanowska (wspólna fotografia przy obelisku i ławeczce).
Wizytę w Izbicy Kujawskiej rozpoczęliśmy od obejrzenia z zewnątrz odrestaurowanej synagogi, aby po zatrzymaniu się na Rynku podejść do pomnika ofiar II wojny światowej oraz popiersia Fryderyka Chopina. Pobieżne zwiedzanie Kościoła p.w. Wniebowzięcia NMP (Msza Św.) oraz spacer po miasteczku zakończyły realizację naszego zaplanowanego programu krajoznawczego.
Ponieważ dysponowaliśmy rezerwą czasową, a uczestnicy nie wykazywali oznak zmęczenia, czy zniechęcenia nasza Kierowniczka Terenia zadecydowała o postoju w Brześciu Kujawskim. Miasteczko o wyjątkowo długiej i bogatej historii, miejsce urodzenia króla Władysława Łokietka (1260r.) zachowało średniowieczny układ urbanistyczny. W czasie spaceru zobaczyliśmy fragmenty murów miejskich, kompleks klasztoru podominikańskiego, Rynek z pomnikiem W. Łokietka, Ratuszem (proj. H. Marconi) oraz Kościołem Farnym p.w. Św. Stanisława. Przewodnik przypomniał nam o położeniu Brześcia na Dobrzyńsko-Kujawskiej Drodze Św. Jakuba, która łącząc Dobrzyń nad Wisłą z Camino Polaco w Kruszwicy umożliwia wędrówkę do grobu Apostoła w hiszpańskim Santiago de Compostela.
Zadowoleni, choć trochę zmęczeni szczęśliwie wróciliśmy do Włocławka.
Opracował: Paweł Śliwiński
GALERIA ZDJĘĆ
|

Aktywni członkowie Koła Turystycznego nawet podczas wakacji realizują swoją pasją podróżowania i zwiedzają ciekawe miejsca naszego kraju. Tym razem podróżowaliśmy po Wielkopolsce zwiedzając kilka z najciekawszych pałaców tego regionu.
W zwiedzanym przez nas XVIII pałacu w Śmiełowie gdzie mieści się Muzeum im. Adama Mickiewicza, obejrzeliśmy niezwykle bogaty zbiór obrazów, rzeźb, druków i wyrobów rzemieślniczych związanych z jego życiem i twórczością. Osobne pokoje poświęcono jego dziełom; Panu Tadeuszowi, Dziadom oraz kolejnej wielkiej postaci naszej literatury Sienkiewiczowi. Do muzeum należy również zabytkowy park otaczający pałac wraz z Ogródkiem Zosi i pomnikiem Mickiewicza.
Następnie zwiedziliśmy Zamek w Gołuchowie – budowlę wczesnorenesansową wzniesioną w latach 1550 – 1560 dla Rafała Leszczyńskiego, a gruntownie przebudowaną w II połowie XIX w. przez Izabelę z Czartoryskich Działyńską. W zamku od 1951 r. mieści się odział Muzeum Narodowego w Poznaniu z ekspozycją zabytkowych dzieł sztuki. Galeria ma w swoich zbiorach prace takich artystów jak Frans Floris oraz słynną na całą Europę część zbioru starożytnych waz greckich pozyskanych przez Jana Działyńskiego z wykopalisk w Noli, Capuli i Neapolu.
Na zamku odbywają się koncerty, wnętrza służą niekiedy jako plan zdjęciowy do realizacji filmów /m.in serialu Królowa Bona/. Na dziedzińcu kręcono kilka scen z filmu Akademia Pana Kleksa. Nie mniej ciekawe było zwiedzanie pałacu w Dobrzycy, który mieści się w malowniczym parku krajobrazowym utrzymanym w stylu angielskim. Wybudowany w latach 1798 – 1799 przez czołowego architekta epoki klasycyzmu Stanisława Zawadzkiego dla adiutanta i szefa kancelarii wojskowej króla Stanisława Augusta generała Augustyna Gorzeńskiego.
Od końca lat 90 XX wieku remontowany i odnowiony pałac z przeznaczeniem na muzeum, powraca do swojej świetności. Dzięki pracom konserwatorskim udało się odtworzyć pełną dekorację malarską obejmującą wszystkie pomieszczenia zarówno reprezentacyjne jak i mieszkalne pałacu. W wyniku przeprowadzonych badań i zakończonych prac konserwatorskich można dziś podziwiać niezwykły zespół malowideł z nieznanymi dotychczas dziełami Antoniego Smuglewicza.
Muzeum gromadzi również rozproszone i znajdujące się w prywatnych rękach materiały źródłowe dotyczące przede wszystkim dziejów dobrzyckiej rezydencji rodów ziemiańskich. Naszą wycieczkę zakończyliśmy wizytą w bardziej współczesnym obiekcie, jakim jest wieża widokowa w Paprotni. Chętni i mniej zmęczeni uczestnicy wycieczki wspięli się po 105 stopniach na 18 metrową platformę widokową, z której podziwiali rozległy widok na okolicę wieży.
Organizatorką wycieczki była jak zawsze nasza koleżanka p. Teresa Fortuna, której serdecznie dziękujemy za ciekawy dobór zwiedzanych obiektów i świetną organizację wyprawy.
Szczególne podziękowania kierujemy również dla naszego kolegi p. Pawła Śliwińskiego, który przez cała trasę przejazdu dzielił się z nami swoją bogatą wiedzą przewodnicką i nie pominął żadnego obiektu na trasie przejazdu, by nie przekazać nam o nim ciekawych informacji.
GALERIA ZDJĘĆ
|

„Cudze chwalicie ,swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie’ Stanisław Jachowicz.
Zaprzeczając cytatowi słuchacze WUTW wyruszyli poznawać swoje tereny. Zaczęliśmy od miejscowości Niszczewy, w której na rozstaju dróg do Ujmy Dużej, Konecka i Zakrzewa stoją trzy wysokie, metalowe krzyże, ustawione w trójkąt . U ich podnóża trzy głazy ,na każdym z nich tablica. Na środkowym ‘ SETNA ROCZNICA ODZYSKANIA NIEPODLELOŚCI’’, Na lewym ; UPAMIĘTNIA KONCENTRACJE WOJSK POWSTANIA STYCZNIOWEGO’, Na prawym ‘MIEJSCE ODJAZDU MĘŻCZYZN W 1939r.W POWSZECHNEJ MOBILIZACJI WOJSKOWEJ..
Kolejnym miejscem jest Aleksandrów kuj. Zatrzymujemy się przy Kurhanie Kozackim-cmentarz 17 żołnierzy Armii Czynnej UPR , osadzonych i zmarłych w obozie internowania. Na cmentarzu znajdują się także groby żołnierzy i osób cywilnych poległych w 1939 r., ofiar okupacji niemieckiej i kwatera żołnierzy Armii Czerwonej poległych w 1945 r. Największą dumą miasta jest dworzec kolejowy który zawdzięcza swój klasycystyczny wygląd wizycie cara Aleksandra II. W dniu 4 września 1879r.car przyjął cesarza niemieckiego Wilhelma I. Dworzec był bardzo ważnym ‘’portem lądowym’ na granicy Królestwa Polskiego i Rosji z Prusami.
W okresie kiedy zlikwidowano granice państwowe dworzec stracił swoją rangę i niszczał. Obecnie miasto stara się przywrócić dawną świetność, w odremontowanej części budynku mieści się biblioteka i reprezentacyjna sala im,Edwarda Stachury. Kolejna perełka miasta jest Pałac Trojanowskich w którym obecnie mieści się Zespół Szkół Nr.1. Pałac otacza przepiękny a w nim 11 dębów uznawanych za pomniki przyrody .
Po Aleksandrowie następny przystanek to Sanktuarium Maryjne w Ostrowąsie z Obrazem Matki Bożej ‘Pani Kujaw” i „Pani na Jeziorze”. Jedno z centralnych sanktuariów maryjnych znajdujących się na ziemi kujawskiej.Od ponad trzech wieków stanowi cel licznych pielgrzymek i szlaków pątniczych. Historię kościoła przedstawił i oprowadził po Drodze Różańcowej proboszcz parafii Janusz Drewniak. Zgodnie z planem wycieczki jedziemy do Łazieńca .Kilkanaście metrów od głównej drogi we wsi Łazieniec stoi mały domek. Każdy wie, że dzieciństwo spędził tu Edward Stachura. Tuż przy drodze przypomina o tym pamiątkowa tablica z ważnymi informacjami.
Budynek ma około stu lat, od zawsze należał do rodziny Stachurów, teraz zarządza nim siostra poety, Eliana Skórzyńska.
- Pomimo tego, że dom jest niezamieszkały, w ostatnich latach jest dość często udostępniany zwiedzającym. Przybywają do niego uczestnicy wydarzenia Eskapada- Poznaj Swój Region z Przewodnikiem, uczniowie okolicznych szkół, zorganizowane grupy turystyczne. Dom jest odwiedzany przez uczestników corocznego Ogólnopolskiego Spotkania Poetów Biała Lokomotywa, którego pomysłodawczynią i prowadzącą jest Daria Danuta Lisiecka. Spotkania pod orzechem przed domem Steda to niezapomniane pełne poezji chwile - tłumaczy Marzena Szyszka, członek Stowarzyszenia "Cudne Manowce" z Łazieńca.
Pogoda dzisiaj wyjątkowo nie sprzyja spacerom,jest deszczowo ,przemieszczamy się do Ciechocinka,spacerkiem dochodzimy do Dworku Prezydenta RP,niestety niedostępny dzisiaj dla zwiedzających. Zdjecia robimy ukradkiem przez parkan. Tuż obok Dworku przepiękna Cerkiew pw.św. Michała Archanioła-Świątynia została wybudowana w 1894 przez górali kaukaskich w stylu zauralskim. Jest to jedyny przykład tego stylu w Europie. Powstanie obiektu było związane z przyjazdami do Ciechocinka rosyjskich kuracjuszy wyznania prawosławnego[. Posiada jedną większą kopułę oraz drugą mniejszą. Wewnątrz znajduje się współczesny ikonostas. Ściany wykonane są z bali położonych na siebie bez użycia gwoździ. Na tylnej wewnętrznej ścianie znajduje się napis w języku cerkiewnosłowiańskim „S nami Bog”.
Budynek był cerkwią do lat 20. ubiegłego stulecia, gdzie następnie urządzono w niej kasyno ze świetlicą, szkołę, a następnie magazyn. Inicjatorem renowacji obiektu i przywrócenia go do użytku liturgicznego był Prawosławny Ordynariusz Wojska Polskiego arcybiskup Sawa (Hrycuniak). Kamień węgielny pod odbudowywaną świątynię został położony 2 grudnia 1995. 5 października 1996 cerkiew została ponownie konsekrowana przez arcybiskupa Sawę oraz biskupa łódzkiego i poznańskiego Szymona. Stała się wówczas świątynią nowo utworzonej parafii wojskowej. Cerkiew wpisano do rejestru zabytków 4 września 1995 pod nr A/673
Ciekawym miejscem w Ciechocinku jest Warzelnia Soli. To właśnie na terenie Warzelni Soli od 185 lat niezmiennie, w sposób tradycyjny wytwarza się ciechocińską sól spożywczą. Zatężoną na tężniach solankę ogrzewa się tu w płaskich, otwartych naczyniach zwanych panwiami. Podczas warzenia z solanki wytrącają się kryształki soli. Do produkcji wykorzystywane są proste narzędzia, a prace związane z warzeniem soli są wykonywane ręcznie przez pracowników zwanych ,,warzelnikami”. Sól wybiera się na drewniany parownik i układa w pryzmy. Po odparowaniu przewozi się ją wagonikami do magazynu. Podczas warzenia otrzymuje się także Ciechociński Szlam i Ług posiadające właściwości lecznicze. W Zabytkowej Warzelni Soli, w części nieużywanej do produkcji utworzono muzeum. Znajduje się tu wiele eksponatów związanych z warzelnictwem i. działalnością uzdrowiskową Ciechocinka, między innymi dawne aparaty do gimnastyki leczniczej z początku XX wieku.
Ostatnim punktem naszej wyprawy jest Raciążek a w nim Kościół Wszystkich Świetych i św .Hieronima. Pochodzi z XVI wieku. Jego fundatorem był bp kujawsko-pomorski Hieronim Rozdrażewski.Wybudowany został w latach 1597-1612. Budowę ukończył bp Wawrzyniec Gembicki w 1612 roku, a konsekracji dokonał w 1627 roku biskup Baltazar Miaskowski. W czasie okupacji niemieckiej w latach 1939-1945, kościół został ograbiony, a przed kapitulacją podminowany. Niemcy zabrali wówczas m.in. boczny ołtarzyk pochodzący z XIV wieku. Dużą atrakcją tej miejscowości są ruiny zamku W miejscu dzisiejszego zamku istniał gród drewniano-ziemny, o czym wiadomo dzięki wystawieniu dokumentu w 1250 roku w tym miejscu przez księcia Kazimierza I kujawskiego. Kolejny dokument wystawił tutaj biskup Wolimir ze Świętopełkiem, więc można uznać, że było to w tym czasie ważne miejsce. W czasie wojny polsko-krzyżackiej (1327–1332) Raciążek został w 1329 i w 1330 roku oblężony przez Krzyżaków, którzy po ośmiodniowym oblężeniu zdobyli i zniszczyli biskupi gród. zamek biskupi znajdujący się w dawnym mieście Raciążek, Obecnie w stanie ruiny. Pogoda nareszcie poprawiła się , jeszcze sesja fotograficzna na tle ruin zamku i takim miłym akcentem zakończyliśmy nasza wyprawę.
Z pozdrowieniami Teresa Fortuna
GALERIA ZDJĘĆ
|

Dnia 6.06.2023r uczestniczyliśmy w bardzo ciekawym wykładzie na temat kultury żydowskiej zorganizowanym przez Zespół Szkół Budowlanych we Włocławku. Wykład prowadził dr Mariusz Jastrząb, przewodnik Muzeum POLIN w Warszawie. W Polsce żyje obecnie ok. 15. Żydów, natomiast 20-40 tys. osób ma przodków żydowskich. Przed II wojną światową mieszkało w Polsce ok. 3 mln Żydów, a w Warszawie mieszkało 350 tys. osób tej narodowości. W Warszawie znajduje się synagoga Nożyków, jedyna ocalała z pożogi wojennej. Żydzi modlą się w synagogach, ale synagoga nie jest miejscem świętym. Judaizm nie posiada świątyni.
Synagoga to dom nauki Starego Testamentu, zgromadzeń i modłów. Tora to najświętszy obiekt judaizmu. Jest to pierwszych 5 ksiąg Starego Testamentu. Jeśli zbierze się 10 osób, to można czytać Torę, a czyta się ją na specjalnym podwyższeniu –bimie. Jeśli jakieś słowo staje się nieczytelne z powodu długiego użytkowania, to zwoje Tory są ręcznie przepisywane na pergaminie ze skóry koszernego zwierzęcia. W rodzinie żydowskiej istniał podział obowiązków: mężczyźni powinni studiować, a kobiety zajmować się domem, dziećmi i pracą zarobkową. Obejrzeliśmy tałes- szal modlitewny, tefilin –pudełeczko skórzane z cytatem z Biblii do rozmowy z Bogiem oraz Chanukę- 9 ramienny świecznik, który używany jest na święto Chanuki obchodzone na pamiątkę buntu przeciwko Grekom. Chanuka często pokrywa się terminowo z Bożym Narodzeniem.
W to święto Żydzi jedzą tłusto –pączki, naleśniki, smażone jedzenie. Poznaliśmy też, w jaki sposób chłopcy(po13r.ż.) i dziewczęta(po 12 r.ż.) uznawani są za osoby odpowiedzialne za swoje czyny. Szabat to największe święto żydowskie. Od zachodu słońca w piątek do zachodu słońca w sobotę nie wolno wykonywać żadnej pracy, nawet najprostszej domowej. Największą wartością w judaizmie jest życie. Wykład bardzo nam się podobał. Postanowiliśmy zorganizować wycieczkę do Warszawy do Muzeum POLIN.
Tekst: Anna Lewandowska-Pudlińska
Zdjęcia: Andrzej Pudliński
|

Przepiękny, słoneczny dzień jak przed 32 laty, kiedy to obecny święty Jan Paweł II podczas IV Pielgrzymki odprawił Mszę św. na Lotnisku w Kruszynie. Upamiętniając rocznicę Koło Turystyczne „SENIOR” przy WUTW zorganizowało Rajd Papieski. Kolejny już raz świętowaliśmy rocznicę z uczniami Szkoły Podstawowej i seniorami z Dziennego Klubu w Kruszynie.
Część artystyczną przygotowali uczniowie klasy VIII pod opieką nauczycieli Agaty Pacholskiej i Rafała Majchrzaka .Serdeczne dzięki za trud włożony w przygotowanie programu. Na zakończenie wspólnie odśpiewano Barkę i przy obelisku złożono kwiaty i zapalono znicze.
Po części oficjalnej był czas na słodki poczęstunek i rozmowy międzypokoleniowe.
Organizatorzy dziękują serdecznie za udział i zapraszają za rok.
Teresa Fortuna.
Zdjęcia Elżbieta Zdunek.
|

Członkowie Koła Turystycznego pod opieką naszej nieocenionej koleżanki p. Teresy Fortuny rozpoczęli tegoroczny sezon wczasowy pobytem we Władysławowie. W dwóch turnusach odpoczywaliśmy w pięknym Ośrodku Wypoczynkowym Paleo, w bliskiej odległości od morza. Choć pogoda sprzyjała plażowaniu, spędzaliśmy czas bardzo aktywnie. Mniej możliwości miał pierwszy turnus ze względu na chwilową niedyspozycję naszej organizatorki, ale i tak nie zabrakło nam możliwości zwiedzenia ciekawych obiektów.
Najpierw wybraliśmy się do Chłapowa, gdzie znajduje się Wąwóz Chłapowski zwany przez Kaszubów „Rudnikiem”. Jest to głęboki jar powstały w wyniku erozyjnej działalności wód spływających z Wysoczyzny do Bałtyku. Chociaż droga tego jaru nie jest najprostsza do pokonania, wszyscy uczestnicy wyprawy nie mieli trudności z jej pokonaniem. Kolejna nasza wyprawa była już bardziej odległa, ponieważ pociągiem wybraliśmy się do Helu, skąd meleksami objechaliśmy cały Półwysep Helski. Podjechaliśmy pod zbudowaną z cegły latarnię morską mającą 41,5 m wysokości, co sprawia, że jest ona doskonałym punktem widokowym. Jej światło emitowane przez żarówkę o mocy 1000 V widoczne jest z odległości 18 Mm czyli około 33 km.
Półwysep Helski to nie tylko piękne plaże i klify, które mogliśmy podziwiać, ale również bogata i często trudna historia związana z wielkimi wydarzeniami, a zwłaszcza wojnami, które pozostawiły tu swój ślad. Przekonaliśmy się o tym zwiedzając bunkry i fortyfikacje pozostałe po walkach toczących się w czasie II wojny światowej. Za to nastrój poprawiła nam wizyta w Fokarium będącym częścią Stacji Morskiej należącej do Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. Placówka ta, będąc częścią naukowo-edukacyjną placówki akademickiej wspomaga odtworzenie i ochronę fok szarych w rejonie południowego Bałtyku, ale również prowadzi pokazy niezwykłych umiejętności tych inteligentnych zwierząt, które z przyjemnością obejrzeliśmy.
W mniejszej grupie miłośników wędrówek udaliśmy się na kolejną wyprawę do Jastrzębiej Góry. Odbyliśmy intensywny spacer „Lisim Jarem” będącym częścią Nadmorskiego Parku Krajobrazowego. Jest to wąwóz, który ciągnie się wąskim pasem do Wybrzeża Bałtyku osiągając głębokość nawet do 50 metrów. Jego zbocza porastają ponad stuletnie buki tworzące mikroklimat okolicy. I właśnie w Jastrzębiej Górze czekało nas niezwykłe wyzwanie. Wszyscy daliśmy radę, choć nie bez wysiłku, wspiąć się bardzo stromą ścieżką na nadmorski klif. O ile strome wybrzeża i dalekie spacery pokonywaliśmy z uśmiechem na twarzach, to prawie w milczeniu i głębokiej zadumie powróciliśmy z wyjazdu do lasów w Piaśnicy.
Znajduje się tam kilka miejsc upamiętniających szereg zbiorowych egzekucji przeprowadzonych przez okupantów niemieckich. Masowe egzekucje miały tam miejsce od października 1939 r. i były kontynuowane do początków kwietnia 1940 r. Ich wykonawcami byli funkcjonariusze SS oraz członkowie paramilitarnego Selbschutzu. Historycy oceniają, że ofiarą ludobójstwa dokonanego w lasach piaśnickich padło od 12 do 14 tys. ludzi. Miejsce to często nazywane jest pomorskim Katyniem lub Kaszubską Golgotą.
Dużo lżejsza w odbiorze była wycieczka objazdowa meleksem po Władysławowie. Z jego okien widzieliśmy Dom Rybaka będący kiedyś hotelem dla rybaków, pomnik i dom Generała Józefa Hallera, port z wejściem na molo. Odbyliśmy też krótki spacer po Rezerwacie Przyrody Słone Łąki na Pobrzeżu Kaszubskim na obszarze Nadmorskiego Parku Krajobrazowego. Znajdują się tu cenne gatunki słonorośli, gniazduje tu wiele gatunków unikalnych ptaków wodnych.
Niepowtarzalny charakter miała nasza całodniowa wycieczka do Wejherowa, Żarnowca i Krokowa. Wszyscy byliśmy pod wrażeniem pana kierowcy, który jednocześnie pełnił rolę przewodnika. Zaskakiwał nas ogromna wiedzą o regionie i zachwycał piękną, kaszubska gwarą. Zwiedzanie Wejherowa rozpoczęliśmy od unikalnej Kalwarii Wejherowskiej której budowę rozpoczęto w XVII w z inicjatywy Jakuba Wejhera oraz członków jego rodziny. Cały szlak Kalwaryjski liczy 4,6 km długości i znajdują się na niej unikalne stacje Drogi Krzyżowej będące arcydziełami ówczesnej sztuki malarskiej i rzeźbiarskiej.
Zwiedziliśmy też kościół św. Anny, pochodzący z 1650 r i będący jednym z najstarszych budynków w mieście wraz z jego ciekawymi podziemiami klasztornymi. Niemniej ciekawy był kolejny zwiedzany przez nas obiekt – gotycki, ceglany, XIII wieczny zespół klasztorny z w Żarnowcu, będący unikatowym obiektem architektonicznym o wspaniałych, odrestaurowanych wnętrzach. Wycieczkę zakończyliśmy zwiedzaniem pełnej życia i historii rezydencji rodziny Krokowskich von Krokov w Krokowej. W przestronnych salach zamku prezentowana jest wystawa na temat historii rodu Krokowskich von Krokov, czyli Archiwum Crocovianu. Oprócz bogatej kolekcji książek, mebli, obrazów i fotografii, znajdują się tablice informacyjne mówiące o barwnych dziejach członków tej rodziny związanych z Kaszubami.
Pełni wrażeń i bogatsi o wiedzę, którą dane nam było zdobyć podczas wyjazdu wróciliśmy do Włocławka już planując kolejny wyjazd.
Pięknie dziękujemy naszej koleżance, p. Teresie Fortunie z niezwykle staranne przygotowanie bogatego programu tego pobytu.
GALERIA ZDJĘĆ
|

Święto Polskiej Niezapominajki _święto przyrody - obchodzone jest corocznie 15 maja. Ma ono na celu zachowanie od zapomnienia ważnych chwil w życiu, osób, miejsc i sytuacji. Akcje rozpoczął w 2002r. Redaktor Andrzej Zalewski prowadzący EKO Radio w I programie Polskiego Radia. Tradycją tego święta są koncerty i rajdy niezapominajkowe.
Święto to uczcili także słuchacze WUTW uczestnicząc licznie, pomimo niepogody, w Rajdzie Niezapominajki organizowanym przez Koło Turystyczne SENIOR w -Dobrzyniu n/Wisłą. Dlaczego Dobrzyń nad Wisłą? Ponieważ jest miastem na szlaku wiślanym św. Jakuba Camino de Vistula. Na przystanku autobusowym przywitał nas zaprzyjaźniony przewodnik Paweł Śliwiński.
Ponieważ pogoda nie sprzyjała spacerom odwiedziliśmy kościół NMP do którego przylega trójskrzydłowy klasztor pofranciszkański. Następnie ulicą Farną z ruinami kościoła św. Krzyża i figurką św. Jakuba doszliśmy do wysokiej skarpy wiślanej z przepięknym widokiem, pomimo padającego deszczu, na Wzgórze Zamkowe.
Na drugą część rajdu zatrzymaliśmy się w Siedlisku pana Grzesia. Czekała na nas gorąca kawa i herbata , przekąski na grilla przynieśliśmy z sobą. Największą atrakcją był koncert akordeonowy pana Marka Drzewieckiego za który jeszcze raz serdeczne dzięki.
W imieniu organizatorów serdecznie dziękujemy za udział i zapraszamy na piknik 21 czerwca do Nadleśnictwa Włocławek.
Teresa Fortuna
Włocławek, dnia 18 maja 2023r.
GALERIA ZDJĘĆ
|

W chłodny, majowy poranek członkowie Koła „Senior” wyruszyli na kolejną wycieczkę krajoznawczą. Tym razem wybór padł na mniej znane miejsca i obiekty w okolicy Łodzi. Na szczęście pogoda się poprawiła, a od południa było nawet gorąco.
Jak zwykle start nastąpił przy Centrum Przesiadkowym Włocławek (wyjazd godz. 7.00), autokarem kierował Pan Marek. Jadąc „starą jedynką” przez Gostynińsko-Włocławski Park Krajobrazowy, Kowal, Lubień Kujawski i Łęczycę dotarliśmy do Poddębic. W czasie wizyty w tym powiatowym mieście nad Nerem zwiedziliśmy, pod opieką miłych przewodniczek, piękny park z renesansowym pałacem, „Ogrodem Zmysłów” i pijalnią wód mineralnych w odrestaurowanym kościele poewangelickim. Ciekawa, multimedialna prezentacja walorów Poddębic oraz spacer po parku zakończyły pobyt w tym wartym odwiedzania miasteczku.
Położona na uboczu Nakielnica znalazła się na trasie naszego wyjazdu w związku z chęcią zobaczenia parterowego dworu Zachertów z I poł. XIX w. w ciekawym założeniu parkowym – chociaż nie zastaliśmy właścicieli, to udało nam się z zewnątrz obejrzeć ten remontowany obiekt.
Pobliskie Zgniłe Błoto szczyci się pięknie odrestaurowanym, klasycystycznym dworem. W rozległym, malowniczym parku i na przyległych łąkach, pokazano nam hodowlę południowoamerykańskich alpak. Prywatni właściciele kompleksu ogromnym wysiłkiem uratowali niszczejące obiekty przydając im nowego blasku, co przyciąga coraz liczniejsze rzesze odwiedzających.
W Lutomiersku, miasteczku nad Nerem, po zwiedzeniu miejscowego Rynku spacerkiem udaliśmy się do Klasztoru O.O. Salezjanów z kościołem Niepokalanego Poczęcia NMP i Zespołem Szkół Muzycznych. Niezawodny Pan Marek odebrał nas z klasztornego parkingu, skąd udaliśmy się do Aleksandrowa Łódzkiego.
W tym powstałym w początkach XIX w. mieście włókienniczym, kolebce produkcji pończoszniczej ("skarpetkowo") z oryginalną, klasycystyczną zabudową centrum (Kościół Św. Rafała, Kościół poewangelicki Św. Stanisława, Ratusz) mieliśmy dłuższą chwilę odpoczynku, którą część uczestników przeznaczyła na samodzielne zwiedzanie.
Powrót do Włocławka wzbogaciliśmy o wizytę w Tumie pod Łęczycą, gdzie udało nam się zwiedzić romańską Archikolegiatę NMP i Św. Aleksego. We wczesnych godzinach wieczornych dotarliśmy do domów.
Dziękując za wspólny wyjazd, pozdrawiam!
Paweł Śliwiński
GALERIA ZDJĘĆ
|
|
|